Szukała go rodzina i policja. DRAMAT: 47-latek był już MARTWY. Jego ciało znaleziono w lesie

We wtorek, 1 grudnia rodzina 47-letniego mieszkańca gminy Szczerców (pow. bełchatowski, Łódzkie) zgłosiła na policję zaginięcie członka rodziny. Według relacji zgłaszających, mężczyzna wyszedł z domu dzień wcześniej i nie wrócił do domu na noc. 1 grudnia, po godzinie 15.00 ruszyła akcja poszukiwawcza, niestety dwie godziny później okazało się, że ma najtragiczniejszy z możliwych finałów. 47-latka znaleziono martwego w lesie.
Zgłoszenie w sprawie zaginięcia 47-letniego mężczyzny wpłynęło do bełchatowskiej komendy policji we wtorek, 1 grudnia. Chwilę po godzinie 15.00 funkcjonariusze, wspólnie ze strażakami ruszyli do poszukiwań. Po niespełna trzech godzin ujawniono dramatyczny finał akcji – znaleziono ciało 47-latka. Do makabrycznego odkrycia doszło w pustostanie zlokalizowanym w lesie między Szczercowem, a Klukami.
Jak podaje portal ddbelchatow.pl, według wstępnych ustaleń policji, znaleziony 47-latek popełnił samobójstwo. Na miejsce został wezwany prokurator, który podejmie decyzję co do dalszych czynności w tej sprawie.
CZYTAJ: Bełchatów: Mieszkańcy dzielą się ciepłem z potrzebującymi. Co przywożą do schroniska? [AUDIO]