Obniżyli wyrok bestii

i

Autor: Cezary Pecold/Super Express Obniżyli wyrok bestii

Zgwałcił 3-latka, a później go ZABIŁ! Sędzia był zbyt łagodny? Ziobro chce kasacji!

2021-01-26 11:13

"Nie ma mojej zgody na tak niski wyrok za bestialską zbrodnię na bezbronnym i niewinnym dziecku" napisał na Twitterze we wtorek (26 stycznia) rano prokurator generalny. Sprawa, do której odniósł się Zbigniew Ziobro dotyczy wyjątkowo brutalnego zabójstwa, jakiego dopuścił się Steve V. na 3-letnim chłopcu. 29-latek portugalskiej narodowości, w 2017 roku w Wieruszowie (Łódzkie), zgwałcił i pobił na śmierć synka swojej partnerki. Sąd I instancji wymierzył Stevowi V. karę 25 lat więzienia. Rok temu, w lutym 2020 roku po apelacji obu stron, sąd II instancji złagodził wyrok orzekając dla oprawcy chłopca 15 lat więzienia i 100 tysięcy zł. zadośćuczynienia dla matki Nikodema. Teraz Prokurator Generalny składa kasację tego wyroku i tym samym sprawa wraca na wokandę, będzie rozpatrywana przez Sąd Najwyższy.

Szczegóły tej zbrodni szokują. Według śledczych, Nikoś był katowany przez dziewięć dni, uderzany tępym narzędziem w główkę, sadystycznie zgwałcony. Miał pękniętą czaszkę i wielonarządowe obrażenia wewnętrzne. Za tę zbrodnię odpowiedzialny jest Steve V. Mężczyzna został oskarżony o fizyczne znęcanie się, zgwałcenie i zabójstwo chłopca.

- Swoim zachowaniem oskarżony spowodował liczne obrażenia u dziecka, w tym rozległe obrażenia czaszkowo-mózgowe skutkujące ostrym masywnym krwiakiem oraz złamaniem w obrębie kości pokrywy czaszki, które doprowadziły do uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego i śmierci chłopca. Sprawca dopuścił się tego czynu pod wpływem środków odurzających - wskazała prokuratura.

PRZECZYTAJ: Zgwałcił i zatłukł na śmierć 3-latka. Sędzia: To nie było szczególnie brutalne

Sąd Okręgowy w Sieradzu, w lutym 2019 r. skazał Steve'a V. na 25 lat więzienia za gwałt i skatowanie ze skutkiem śmiertelnym 3-letniego Nikodema. Z takim wyrokiem nie zgadzały się obie strony. Prokuratura domagała się wówczas kary dożywotniego pozbawienia wolności, a obrona Steve V. chciała złagodzenia wyroku.

Z 25 do 15 lat i 100 tys. zł zadośćuczynienia

W lutym 2020 r. orzeczenie wydał Sąd Apelacyjny w Łodzi. Wyrok był szokiem! Sąd Apelacyjny uchylił bowiem wyrok I instancji i złagodził karę z 25 do 15 lat więzienia oraz zobowiązał Steve'a V. do zapłaty 100 tys. zł zadośćuczynienia dla matki dziecka. Jak uzasadnił wówczas sędzia Krzysztof Eichstaedt, sąd złagodził wyrok, bo kara 25 lat jest karą szczególną.

CZYTAJ: Fabian z Piotrkowa miał tylko trzy tygodnie. Spał z rodzicami. Dlaczego chłopczyk zmarł? Zarzuty dla ojca i matki

- Jest to kara niewspółmiernie wysoka w stosunku do czynu. Nikt nie ma wątpliwości co do winy. Co prawda przestępstwo to zasługuje na najwyższe potępienie, ale nie trudno wyobrazić sobie dużo bardziej brutalne przestępstwa i to dla nich są zarezerwowane kary szczególne – argumentował w lutym 2020 roku sędzia Eichstaedt.

Sędzia sprawozdawca potwierdził, że chłopiec niewątpliwie został zgwałcony, a bezpośrednią przyczyną śmierci dziecka było pobicie ze skutkiem śmiertelnym, zgon nastąpił w wyniku ciosu w głowę. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi zapadł jednomyślnie i jest prawomocny.

Po wyroku ruszyła lawina krytyki

Kiedy łódzki Sąd Apelacyjny wydał swój wyrok, ruszyła fala krytyki, do orzeczenia odnieśli się czołowi politycy z premierem Mateuszem Morawiecki na czele.

- Najwyższe prawo bywa najwyższym bezprawiem. Państwo wskutek takich wyroków przestaje być państwem prawa, a staje się oazą przestępców - komentował po wyroku premier.

- Tego rodzaju wyrok jest szokujący - ocenił z kolei szef Ministerstwa Sprawiedliwości - prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Jak podkreślił, nawet gdyby w sprawie chodziło o sam gwałt, "mężczyzna nie powinien nigdy wyjść na wolność" - mówił minister.

POLECAMY: SZOK! Jeden dzień pomiarów i będzie 1300 mandatów za prędkość!? Kamery na A1 "cykają" fotki jak oszalałe!

Jest kasacja Prokuratora Generalnego

Blisko po roku od ogłoszenia kontrowersyjnego wyroku łódzkiego sądu, Zbigniew Ziobro poinformował, że złożył jego kasację do Sądu Najwyższego.

- Sąd złagodził karę dla zwyrodnialca, który brutalnie zgwałcił i zabił 3-letniego chłopca. Zamiast 25 lat dostał jedynie 15 lat więzienia. Nie ma mojej zgody na tak niski wyrok za bestialską zbrodnię na bezbronnym i niewinnym dziecku. Dziś złożyłem w tej sprawie kasację do SN – napisał 26 stycznia Zbigniew Ziobro.

PRZECZYTAJ: Horror: Przywiązał psa łańcuchem do budy. „Przeraźliwy skowyt było słychać z daleka” [FOTO]

Uzasadnienie kasacji Prokuratora Generalnego 

Jak poinformowała we wtorek Prokuratora Krajowa, od tego wyroku kasację do Sądu Najwyższego skierował Prokurator Generalny. Wniesiono w niej uchylenie części orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

W kasacji wskazano, że sąd II instancji w sposób sprzeczny z treścią art. 53 kodeksu karnego nie dokonał oceny zachowania oskarżonego z perspektywy wszystkich dyrektyw sądowego wymiaru kary, nadając przy tym nadmiernie znaczenia jego zachowaniu po popełnionej zbrodni.

CZYTAJ: Które FOTORADARY łapią najwięcej kierowców? KLUKI w niechlubnej czołówce! Ilu kierowców „wpadło”?

- Sąd uznał bowiem za okoliczność łagodzącą to, że po popełnionej zbrodni sprawca telefonicznie powiadomił matkę dziecka o złym stanie zdrowia chłopca, a także towarzyszył jej w szpitalu, do którego przewiezione zostało dziecko będące w stanie krytycznym. Tym samym sąd umniejszył w sposób nieuzasadniony  znaczenie przesłanek związanych z czynem i osobą samego sprawcy, które wskazywały na celowość wymierzenia mu kary 25 lat pozbawienia wolności – uzasadniają prawnicy Prokuratury Krajowej.

Argumentując przy tym, że oceniając stopień winy i społecznej szkodliwości czynu jakiego dopuścił Steve V. nie można tracić z pola widzenia, że oskarżony swoim zachowaniem naruszył kilka dóbr prawnie chronionych, w tym najwyższych jakimi są zdrowie i życie oraz wolność seksualna, która winna być szczególnie chroniona w przypadku osoby małoletniej. Sprawca działał z wyjątkowo niskich pobudek i z motywacji zasługującej na szczególne potępienie mającej na celu wyłącznie zaspokojenie własnego popędu płciowego, poszukiwanie nowych bodźców i zwiększenie doznań, przy braku zaburzeń preferencji seksualnych.

POLECAMY: Para Prezydencka wspiera Wiktorka Kruszyńskiego! Andrzej i Agata Duda przekazali piękne przedmioty na licytację [FOTO]

- Sąd pominął wynikające z opinii psychiatrycznej, psychologicznej i seksuologicznej wnioski wskazujące na stwierdzone u sprawcy symptomy osobowości psychopatycznej, egocentryzmu, egoizmu, problemy z kontrolowaniem zachowań agresywnych, powierzchowne relacje z innymi ludźmi, tendencję do instrumentalnego traktowania kobiet – także w aspekcie zaspokajania swoich potrzeb seksualnych. Ponadto jak wynika z opinii biegłych u Steve’a V. stwierdzono zaburzenia  w sferze popędowej w zakresie nadmiernego popędu seksualnego. Zaburzenia te objawiają się w zachowaniach agresywnych w razie odmowy realizacji czynności seksualnych, braku zahamowań moralnych, impulsywności, manipulowaniu, dominacji, zaburzeniach zdolności do kontroli zachowań popędowych. Zdaniem biegłych psychopatyczne cechy osobowości, w połączeniu z nadmiernym popędem płciowym i upodobaniami w zakresie preferencji seksualnych oraz skłonnością do ich realizacji, stwarzają bardzo wysokie ryzyko ponowienia czynu, popełnionego z elementami sadyzmu – uzasadnia dalej Prokuratura Krajowa.

TO WARTO WIEDZIEĆ >>> Kierowco, miej się na baczności! Tutaj pojawią się urządzenia rejestrujące wykroczenia!

Psychopata spalił mi auto pod domem
Sonda
Czy kara za znęcanie się nad bliskimi powinna zostać zaostrzona?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki