Nauczycielka jechała z klasą na wycieczkę szkolną. W pewnym momencie do autobusu wsiadła starsza kobieta.
Nauczycielka poprosiła 12-latka, by ustąpił jej miejsca. Chłopiec uderzył ją telefonem w głowę. Zawiadomiono policję.
Kobieta źle się poczuła, więc policjanci wezwali pogotowie. Nauczycielka trafiła do szpitala.
Sprawa najprawdopodobniej trafi do sądu rodzinnego.