Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy

i

Autor: Rafał Bruski - Facebook.com

Bydgoszcz. Prezydent miasta ostro o syrenach na 10 kwietnia! Padły słowa o głupocie

2022-04-09 17:40

Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski wypowiedział się na temat włączenia syren alarmowych na 10 kwietnia w 12. rocznicę katastrofy smoleńskiej. Włodarz miasta nie pozostawił suchej nitki na tym pomyśle. -Do wielu niemądrych decyzji obecnej administracji rządowej zdążyłem już się przyzwyczaić, ale gdzieś są granice głupoty - napisał na swoim profilu Burski.

Syreny alarmowe 10 kwietnia. Prezydent Bydgoszczy ostro o pomyśle

Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski odniósł się do pomysłu włączenia syren alarmowych z okazji 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej, która przypada 10 kwietnia. - Nie włączymy syren w rocznice katastrofy smoleńskiej. Widziałem zbyt wiele przerażonych wojną dzieci. Do wielu niemądrych decyzji obecnej administracji rządowej zdążyłem już się przyzwyczaić, ale gdzieś są granice głupoty - napisał Bruski.

Czytaj koniecznie: Syreny alarmowe zawyją 10 kwietnia? Stanowcza reakcja samorządowców! "Sygnał byłby ogromną traumą...

Prezydent Bydgoszczy dodał, że polecenie włączenia syren uznaje za "chęć przymilenia się prezesowi", która jest "ważniejsza niż stan psychiczny przybywających do Polski uchodźców". - Dla nich, pewnie już przez całe życie, syrena będzie kojarzyć się ze strachem, bombami i śmiercią najbliższych. Wzywam Pana Wojewodę do natychmiastowego wycofania się z tej skandalicznej decyzji - dodał Bruski.

Dalsza część artykułu pod wideo

Rząd szykuje nas do wojny?! RCB pokazuje, jak zapakować się na ewakuację. Zobacz film

Syreny alarmowe 10 kwietnia. Rocznica katastrofy smoleńskiej

10 kwietnia mija 12. rocznica katastrofy smoleńskiej. W jej wyniku zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka, oraz ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Polska delegacja leciała samolotem TU-154 na uroczystości upamiętniające 70. rocznicę zbrodni katyńskiej. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformowało, że chce z tej okazji uruchomić syreny alarmowe na znak pamięci o ofiarach tragedii. Jednak wielu samorządowców zbuntowało się już przeciw tej decyzji.

- W sytuacji, kiedy na terenie Polski przebywa około ponad 2 miliony osób z terenów Ukrainy ogarniętych wojną, po ogromnym wysiłku Polek i Polaków od kilku tygodni starających się zapewnić im schronienie oraz komfort fizyczny i psychiczny, ogólnopolskie uruchomienie syren oznaczających dla uchodźców naloty bombowe uważamy, za skrajnie nieodpowiedni sposób upamiętnienia tragedii smoleńskiej - argumentują samorządowcy.

Czytaj także: Prezydent Białegostoku o syrenach. Jednoznaczne stanowisko. "Nie dodawajmy cierpień"

Sonda
Czy upamiętnianie rocznic za pomocą syren alarmowych, w obecnej sytuacji, to dobry pomysł?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki