„Iskra” wytropiła skradzione łupy

i

Autor: materiały policji „Iskra” wytropiła skradzione łupy

„Iskra” wytropiła skradzione łupy

2017-09-13 19:00

Policjanci ustalili i zatrzymali 30-letniego mężczyznę, który na terenie Brodnicy dokonał dwóch kradzieży z włamaniem. Policyjny pies tropiący „Iskra” wytropił skradzione łupy z jednego ze sklepów na terenie miasta, a policjanci ustalili i zatrzymali sprawcę tych przestępstw. Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty kradzieży z włamaniem i zarzut posiadania środków odurzających.  

Do pierwszej kradzieży z włamaniem doszło w nocy 1 września br. Sprawca w centrum miasta włamał się do pomieszczenia chłodniczego jednego z supermarketów, ukradł z niego artykuły mięsne, a sumy strat wyniosły ponad 7 tys. złotych.

Na miejscu zdarzenia, oprócz policjantów pracował również pies tropiący „Iskra”, który wytropił miejsce porzucenia  łupów. Policjantom udało się odzyskać część skradzionego mienia, lecz w dalszym ciągu pracowali nad ustaleniem sprawcy tego przestępstwa. Kilka dni później na terenie Brodnicy, doszło do kolejnej kradzieży z włamaniem.

Tym razem sprawca włamał się do pomieszczeń biurowych i magazynowych, skąd dokonał kradzieży materiałów budowlanych, sprzętu elektronicznego oraz fiata ducato zaparkowanego na terenie firmy, w  który zapakował skradzione przedmioty. Brodniccy kryminalni, w czwartek (7.09.)  ujawnili porzucony, skradziony samochód przy ul. Kolejowej w Brodnicy.

Policjanci wytypowali również potencjalnego sprawcę tych przestępstw, po którego pojechali do miejscowości Nielbark (pow. nowomiejski) i na terenie jednego z ośrodków wypoczynkowych, zatrzymali 30-letniego mężczyznę. W trakcie zatrzymania, policjanci ujawnili przy 30-latku 9 tabletek exstasy oraz prawie 3,5 g marihuany.

Mężczyzna trafił do brodnickiej komendy, gdzie po przesłuchaniu zdradził, gdzie ukrył łupy. Funkcjonariusze odzyskali skradzione mienie, które sprawca ukrył w lesie, niedaleko Brodnicy. Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty kradzieży z włamaniem oraz zarzut posiadania środków odurzających, a brodnicki sąd aresztował sprawcę na trzy miesiące. Mężczyźnie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Zobacz także: Były siatkarz Chemika i policjant Wojciech Wesołowski nie żyje

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki