Wściekły tłum przeszedł przez Nowe! „Wynocha z Polski” - skandowali mieszkańcy

2025-07-08 5:08

Śmierć 41-letniego mieszkańca powiatu świeckiego, ugodzonego nożem przez 29-letniego obywatela Kolumbii, wstrząsnęła niewielkim Nowem w Kujawsko-Pomorskiem. W niedzielę, 6 lipca, przez miasto przeszedł marsz rozgniewanych mieszkańców. Skandując „mordercy” i „wynocha z Polski”, domagali się od władz zdecydowanych działań wobec imigrantów.

Wściekły tłum przeszedł przez Nowe! „Wynocha z Polski” - skandowali mieszkańcy

i

Autor: Super Express, screen z Facebooka
Super Express Google News

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w nocy z soboty na niedzielę w Nowem koło Świecia. Po godzinie drugiej policja została wezwana do bójki przed jednym z lokali. W trakcie szarpaniny 41-letni Polak został ugodzony nożem. Mimo szybkiej pomocy zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Dwie inne osoby odniosły lżejsze rany.

Z relacji Joanny Tarkowskiej ze świeckiej policji wynika, że uczestnicy bójki próbowali uciec samochodem. – W miejscowości Zdrojewo kierowca hyundaia usiłował zepchnąć policyjny radiowóz z drogi, doprowadzając do kolizji. Mężczyźni wybiegli z auta, ale zostali zatrzymani – przekazała rzeczniczka. Zatrzymano łącznie czterech mężczyzn w wieku od 21 do 45 lat, wszyscy byli nietrzeźwi.

Zobacz: Zabójstwo i pościg koło Świecia! Aż 7 osób zatrzymanych. Kim jest podejrzany?

W trakcie dalszych działań policjanci zatrzymali także 29-letniego Kolumbijczyka podejrzewanego o zadanie śmiertelnego ciosu. Razem z nim w ręce policji trafiło łącznie 11 mężczyzn – ośmiu Kolumbijczyków zatrudnionych w okolicznych zakładach i trzech mieszkańców gminy Nowe. Jak poinformowała mł. insp. Monika Chlebicz z KWP, trwa ustalanie dokładnych ról poszczególnych uczestników zajścia oraz powodu, dla którego doszło do tragedii. Policjanci zabezpieczyli także narzędzie zbrodni.

Po weryfikacji statusu zatrzymanych ustalono, że sześciu Kolumbijczyków przebywa w Polsce legalnie, jeden ma wydany nakaz opuszczenia kraju, a status ósmego jest nadal sprawdzany.

W niedzielę (6 lipca), kilka godzin po tragedii, emocje wśród mieszkańców sięgnęły zenitu. Na rynku w Nowem zebrało się około stu osób. – W Nowem przeszedł marsz wściekłych mieszkańców w związku z zabójstwem 41-latka przez Kolumbijczyka. Mieszkańcy chcą od władz w kraju porządku ws. imigrantów – napisał na Facebooku Włodzimierz Skalik, który udostępnił nagranie z protestu. Zgromadzeni przez około 20 minut skandowali hasła wymierzone w obcokrajowców, domagając się ich wydalenia z Polski.

Choć protest miał charakter spontaniczny i trwał krótko, doskonale oddał napiętą atmosferę, jaka zapanowała w miasteczku po tragedii. Na miejscu cały czas pracują policjanci i prokurator, którzy wyjaśniają, dlaczego doszło do bójki i kto rzeczywiście ponosi odpowiedzialność za śmierć 41-latka. Przesłuchania podejrzanego oraz pozostałych zatrzymanych obcokrajowców zaplanowano na poniedziałek z udziałem tłumaczy.

CO WIEMY O MIESZKO R. BRUTALNE MORDERSTWO NA KAMPUSIE UW | Poranny Ring 2025 05 09

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki