Zapewniał policjantów, że przewozi ziemniaki. Prawda była jednak zupełnie inna! [ZDJĘCIA]

2019-10-17 12:26

Kontrola drogowa prowadzona przez bydgoskich policjantów ruchu drogowego zakończyła się dla 30-letniego kierowcy renault zarzutami z kodeksu karnego skarbowego. Mężczyzna przewoził pięć worków krajanki bez polskich znaków akcyzy. Policjantom próbował wmówić, że przewozi ziemniaki.

Policjanci bydgoskiej „drogówki” kontrolowali wczoraj stan trzeźwości kierujących pojazdami w miejscowości Strzyżawa. Około 17:55 zatrzymali do kontroli kierującego renault kangoo. Mężczyzna poproszony o dokumenty oświadczył od razu, że nie ma uprawnień do prowadzenia pojazdów i nigdy ich nie posiadał.

- Podczas kontroli uwagę patrolu zwrócił zapach tytoniu dochodzący z ranault oraz pięć leżących w nim worków. 30-latek zapytany o ich zawartość stwierdził, że wiezie ziemniaki. Jednak to nie przekonało policjantów i od razu nabrali oni podejrzeń co do przewożonego towaru. Po otwarciu opakowań okazało się, że jest to krajanka tytoniu bez polskich znaków akcyzy. Mężczyzna zapytany o jej pochodzenie stwierdził, że nie wie skąd się wzięła w aucie. Tytoń został zabezpieczony i zważony. Było go ponad 75 kilogramów - mówi podkom. Lidia Kowalska z KWP w Bydgoszczy.

Mieszkaniec powiatu bydgoskiego został zatrzymany i przewieziony do komisariatu w Fordonie. W wyniku jego działania uszczuplenie dochodów Skarbu Państwa z tytułu niezapłaconego podatku akcyzowego to niemal 77 tysięcy złotych.

Dodatkowo sporządzona została dokumentacja dotycząca wykroczeń, które mężczyzna popełnił. Jak się okazało 30-latek po raz trzeci odpowie za kierowanie pojazdem bez uprawnień, a do tego bez obowiązkowego wyposażenia pojazdu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki