Jak informuje portal bezprawnik.pl, który przyjrzał się treści przetargu ogłoszonego przez UM Bydgoszcz, dekodery zamówione do "elektronika" miały dawać możliwość korzystania z szeregu stron internetowych.
Polecany artykuł:
Zamawiający dokładnie wyliczył jakie parametry ma spełniać zamówiony sprzęt. Wśród nich znalazła się strona z treściami pornograficznymi.
Jak ustalił serwis tvn24.pl to szkoła przygotowywała szczegóły zamówienia. Jej dyrektor, Roman Wojciechowski, bierze cała winę na siebie.
ZOBACZ: Noc z prostytutką? W Bydgoszczy najtaniej w całej Polsce! [RAPORT]
W rozmowie z reporterem tvn24.pl dyrektor szkoły powiedział, że to on był osobą, która zatwierdziła ten dokument i wyjaśnia, że jeden z pracowników przepisał szczegóły techniczne jednego z urządzeń i nie wykreślił tego pornoserwisu.
Dyrektor zaznacza, że uczniowie uczący się na zamówionym sprzęcie nie będą mieli możliwości korzystania ze wszystkich dostępnych funkcji.