Wandale zostali ujęci przez dzielnicowego po służbie, którego wsparł policyjny patrol. Zdarzenie miało miejsce w czwartek (6.08). Aspirant Przemysław Matczak zajął się ustalaniem osób, które bawią się w lesie i robią szkody. Wraz z leśniczym pojechał w miejsce, gdzie mężczyźni mieli przebywać.
Gdy biwakowicze zauważyli zbliżających się mundurowych postanowił uciec. Jednak wybrał zły kierunek, bo wbiegł wprost na... mokradła. Mężczyznę bagno powoli wciągało, pomocną dłoń wyciągnął dzielnicowy.
i
Niestety tonący był pod wpływem alkoholu, ponad promil, co nie ułatwiało jego wyciągnięcia. Gdy jednak to się udało, 22-latek spędził noc w celi. Następnie po wytrzeźwieniu usłyszał, że ma do zapłacenia grzywnę- 1000 złotych.
Kara dotyczy uszkodzenia tablicy informacyjnej, zdewastowania wiaty oraz rozpalenia ogniska nad jeziorem Lubiąż. Koledzy 22-latka także poniosą konsekwencje po oszacowaniu strat.