Do zdarzenia doszło 12 grudnia 2020 roku w okolicach Międzyrzecza. Tego dnia około godz. 20.00 policjanci otrzymali informację, że kilka godzin wcześniej zaginęła 70-letnia seniorka. - Według ustaleń mundurowych 70-latka wyszła z domu ok. 15:30 na spacer z kijkami. Kobieta miała w zwyczaju codziennie spacerować i przez kilka godzin pokonywać 5-7 km, oddalając się w różnych kierunkach od Rokitna. Dopiero gdy o stałej porze nie powróciła do domu i nie odbierała telefonu, rodzina powiadomiła policjantów o jej zaginięciu - tłumaczą mundurowi.
Czytaj koniecznie: GOPR w żałobie. Nie żyje piękna ratowniczka! Po TYCH SŁOWACH łzy cisną się do oczu
Akcja była bardzo dramatyczna, albowiem temperatura spadła poniżej zera, zapadł zmrok, a kobieta miała zaniki pamięci. Na szczęście stróże prawa szybko wpadli na trop zaginionej. - Podczas penetracji dróg przyległych do Rokitna, policjanci uzyskali informację, że kobietę o podobnym rysopisie widziano we wsi Gorzyń, oddalonej od Rokitna o niemal 20 kilometrów - opisują zdarzenie mundurowi.
Informacje udało się potwierdzić. Policjanci w Gorzyniu odnaleźli kobietę odpowiadającą rysopisowi na przystanku autobusowym . 70- latka nie wiedziała, gdzie jest, i jak się tam dostała. Na szczęście nic jej się nie stało. Była tylko trochę zdezorientowana. Bezpiecznie trafiła pod opiekę bliskich.
Wybierz najpiękniej rozświetlone miasto w Polsce! Do wygrania sprzęt o wartości 200 tys. złotych. Kliknij tutaj!