Strażak z OSP chciał wysyłać treści dla dorosłych 11-latce. Wpadł na gorącym uczynku!

2025-11-19 8:44

48-letni członek OSP z powiatu kaliskiego usłyszał zarzut usiłowania prezentowania treści pornograficznych osobie małoletniej. Jak podała prokuratura, mężczyzna sądził, że przesyłane przez niego nagrania trafiają do 11-letniej dziewczynki.

Jednostki OSP z Warmii i Mazur z wielomilionowym wsparciem

i

Autor: pixabay/ Materiały prasowe
  • Strażak z OSP w powiecie kaliskim oskarżony o próbę wysłania treści pornograficznych do osoby poniżej 15. roku życia.
  • Mężczyzna myślał, że kontaktuje się z 11-latką, lecz była to dorosła osoba ze stowarzyszenia chroniącego dzieci.
  • Przyznał się do winy, a OSP natychmiast usunęło go ze swoich szeregów.
  • Jakie konsekwencje poniesie strażak i co dalej z jego sprawą?

48-latek z powiatu kaliskiego, należący do Ochotniczej Straży Pożarnej, usłyszał zarzut usiłowania przesłania osobie poniżej 15. roku życia treści pornograficznych, w tym fotografii i nagrań z własnym udziałem. Za taki czyn grozi mu od 2 miesięcy do 6 lat pozbawienia wolności, ponieważ – jak podkreśla prokuratura – przestępstwo miało zostać popełnione „w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru”.

Zobacz: 36-latek pobity na śmierć. Aż 16 osób usłyszało zarzuty! Najmłodsza to jeszcze nastolatek

Jak powiedział PAP prokurator Marcin Kubiak z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp., mężczyzna „myślał, że nagrywane przez niego filmy pornograficzne trafiają do 11-letniej dziewczynki”. To jednak nie dziecko odbierało wiadomości, lecz dorosła osoba ze Stowarzyszenia GRAD Grupa Reagowania – Anioły Dzieciom, które zajmuje się tropieniem pedofilów.  – Nieudolność polegała na tym, że podejrzany chciał popełnić czyn zabroniony i sądził, że koresponduje z 11-letnią dziewczynką – wyjaśnił prokurator.

W trakcie przesłuchania 48-latek przyznał się do zarzucanego czynu, twierdząc, że działał pod wpływem alkoholu i zapewniając, że nigdy nie spotkał się z osobą małoletnią. Prokurator zdecydował o zastosowaniu dozoru policji, zakazu kontaktowania się z małoletnimi przez komunikatory oraz poręczenia majątkowego.

We wtorek, 18 listopada OSP w Jankowie Pierwszym wydała oświadczenie, informując o natychmiastowym usunięciu mężczyzny ze swoich szeregów. Wskazano również, że jako strażak nie prowadził zajęć dla dzieci i nie przebywał z nimi samodzielnie podczas działań jednostki.

Podkreślono, że zarzuty dotyczą jego życia prywatnego i nie mają związku z działalnością OSP.

Defilada strażacka w Lesznie. Wielkopolskie Obchody Dni Strażaka 2025

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki