W sądzie w Kaliszu zapadł wyrok w spraiwe dwóch mężczyzn, kórzy pozowali z ręką wyciągniętą w górę w geście hitlerowskiego pozdrowienia

i

Autor: SHUTTERSTOCK W sądzie w Kaliszu zapadł wyrok w spraiwe dwóch mężczyzn, kórzy pozowali z ręką wyciągniętą w górę w geście hitlerowskiego pozdrowienia

Kalisz: Pozowali z ręką wyciągniętą w górę w geście hitlerowskiego pozdrowienia. Zapadł wyrok

2021-03-29 19:08

Dwóch mieszkańców Kalisza w poniedziałek, 29 marca, usłyszało wyrok skazujący na 10 i 8 miesięcy ograniczenia wolności w postaci pracy społecznej. Sędzia Anna Zawiślak podczas uzasadniania wyroku powiedziała: - Gest wyciągniętej ręki jest jednoznacznie interpretowany - informuje PAP.

W sądzie w Kaliszu zapadł wyrok w sprawie dwóch mężczyzn, którzy pozowali z ręką wyciągniętą w górę w geście hitlerowskiego pozdrowienia. To już drugi wyrok w tej sprawie. Jak informuje PAP wcześniej Sąd Rejonowy w Kaliszu uniewinnił 45-letniego Pawła K. i 36-letniego Piotra T. od zarzutu propagowania faszyzmu. Po zaskarżeniu wyroku przez prokuraturę sąd okręgowy zwrócił sprawę do ponownego rozpoznania.

Dwóch mężczyzn z Kalisza zostało skazanych na parce społeczne

Do zdarzenia doszło 16 września 2017 roku przed stadionem KKS przy ul. Łódzkiej po meczu w Kaliszu. Jak informuje PAP, oskarżeni pozowali do zdjęć z prawą ręką wyciągniętą w górę w geście hitlerowskiego pozdrowienia i z flagą z widocznym krzyżem celtyckim. Jedno z takich zdjęć trafiło na profil Piotra T. na Facebooku.

- Gest uniesionej dłoni kojarzy się jednoznacznie z ustrojem faszystowskim, wręcz hitlerowskim – powiedziała w rozmowie z PAP prokurator Adam Handke.

Prokuratura Rejonowa w Kaliszu dla Pawła K. zażądał roku ograniczenia wolności, polegającej na pracach społecznych. W przypadku Piotra T. domagał się 13 miesięcy bezwzględnego więzienia za to, że dodatkowo zdjęcie zamieścił na profilu społecznościowym. Mężczyznom groziło maksymalnie do 2 lat więzienia.

Piotr T. z Kalisza podkreślał, że jest przeciwko faszyzmowi

Oskarżeni nie przyznali się do winy. Piotr T. sam zgłosił się na policję, kiedy sprawa zyskała rozgłos w mediach. Był zaskoczony, że zarzuca mu się propagowanie faszyzmu. Wyjaśniał, że wykonał salut rzymski. Podkreślał, że jest patriotą i udziela się w różnych organizacjach patriotycznych oraz jest przeciwko faszyzmowi.

Przeczytaj także: Watykan BEZLITOSNY za tuszowanie pedofilii w kościele. Surowa kara dla biskupa Janiaka

Zdaniem obrońcy oskarżonego Edyty Grabarek-Grondal sam gest, mimo że odbierany jest przez społeczeństwo negatywnie jako hitlerowskie pozdrowienie, nie może być w tym przypadku tak interpretowany - informuje PAP.

- To było zdjęcie prywatne i, co prawda, umieszczone na profilu drugiego z oskarżonych, ale po kilku dniach zostało usunięte. Tak naprawdę drugie życie tego zdjęcia nie jest wynikiem działania jednego ani drugiego oskarżonego. Zdjęcie to zostało wielokrotnie rozpowszechnione przez media i inne organizacje, które to zdjęcie powielały i nie można oskarżonemu czynić za to zarzutu – powiedziała w rozmowie z PAP Grabarek-Grondal.

W poniedziałek sąd skazał oskarżonych na 10 i 8 miesięcy ograniczenia wolności polegającej na wykonywaniu nieodpłatnej pracy w wymiarze 30 godzin na miesiąc. Wymierzył też karę po tysiąc zł tytułem świadczenia pieniężnego na rzecz funduszu pomocy pokrzywdzonym oraz pomocy postpenitencjarnej. Sąd orzekł podanie wyroku do publicznej wiadomości poprzez wywieszenie jego odpisu na tablicy ogłoszeń sądu rejonowego na 3 miesiące".

- Nie budzi wątpliwości, że oskarżeni w dniu zdarzenia, w otoczeniu licznych osób i w miejscu publicznym, w okolicznościach wskazujących na możliwość zaobserwowania ich działania przez bardzo dużą liczbę osób wykonali gest hitlerowskiego powitania. Działali umyślnie w swoim rodzaju wyreżyserowanych okolicznościach tworząc swoistą scenografię z pomocą flagi z krzyżem celtyckim. Posługiwali się swoistym dress codem. Mimo że krzyż celtycki pierwotnie miał inne znaczenie, obecnie nie budzi wątpliwości, że został on zawłaszczony prze ruchy neonazistowskie, skinheadowskie, czy skrajnych nacjonalistów. (...) W świetle historii naszego kraju, z zakresu zniszczeń i traum wojennych, które odcisnęły piętno na całych pokoleniach niemożliwym jest przypisanie innych znaczeń – uzasadniała wyrok sędzia Anna Zawiślak.

Zdaniem sądu, gest wyciągniętej ręki jest jednoznacznie interpretowany i przypisywanie mu innego znaczenia, niż pozdrowienie hitlerowskie jest jedynie nieudolnie przyjętą linią obrony - informuje PAP.

Sonda
Czy ufasz polskim sądom?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki