Do zdarzenia doszło w niedzielę (22 maja). W godzinach popołudniowych policjanci z Kleczewa otrzymali zgłoszenie o kradzieży srebrnego samochodu marki opel insignia. - Wszystkie ślady wskazywały na syna osoby zgłaszającej. 18-latek z gminy Kleczew dobrze znany był miejscowym funkcjonariuszom - tłumaczy asp. Sebastian Wiśniewski, oficer prasowy KMP w Koninie.
Policjanci od razu zajęli się poszukiwaniami chłopaka oraz skradzionego samochodu. Kilka godzin później na jednym z kleczewskich osiedli mundurowi zatrzymali 18-latka. - Chłopak przyznał się do kradzieży kluczyków od auta oraz do włamania i kradzieży samego samochodu. Wskazał on również, gdzie porzucił srebrną insignię - mówi asp. Wiśniewski.
Polecany artykuł:
Okazało się, że pojazd jest kompletnie rozbity. 18-latek nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania samochodem, a podczas brawurowej jazdy stracił panowanie nad pojazdem i dachował nim w przydrożnym polu. - Młody mieszkaniec gminy Kleczew trafił do policyjnego aresztu, gdzie usłyszał prokuratorski zarzut kradzieży z włamaniem do samochodu. 18-latkowi grozi teraz, do 10 lat więzienia - mówi asp. Wiśniewski.