Prawie 50 strażaków walczyło z ogniem na skraju Puszczy Bieniszewskiej. Łącznie spłonęły aż 42 ary lasu. W trakcie akcji lekkiemu poparzeniu uległ jeden z druhów OSP. Pracujące na miejscu służby ustaliły już, że pożar jest efektem celowego działania.
ZOBACZ: Tajemnicza śmierć 58-latka w Ostrowie Wielkopolskim. "Leżał przy rondzie, a obok niego rower"
Już w niedzielę Nadleśnictwo Konin zaoferowało 5 tys. za informację o osobie odpowiedzialnej za podłożenie ognia. Teraz pula wzrosła 7 tys. zł - do nagrody dorzucił się jeszcze wójt gminy Kazimierz Biskupi.
– Jesteśmy przeciwni bezmyślności i głupocie, a tylko w ten sposób można nazwać to, co stało się w niedzielę. Nadleśnictwo liczy starty materialne, ale najgorsze są te dla środowiska. Wszystkim nam zależy na jak najszybszym ujęciu sprawcy podpalenia – mówił dziennikarzom portalu LM.pl Grzegorz Maciejewski.
Osoby posiadające jakiekolwiek informacje w tej sprawie proszone są o zgłoszenie do Nadleśnictwa Konin, ul. Gajowa 2, 62-510 Konin lub o kontakt telefoniczny z Grzegorzem Bąkiem - tel. 601 524 640.
Podcasty
Playlisty tematyczne
