Dwulatka w niebezpieczeństwie na spacerze. Tatuś był pijany!

i

Autor: mat. policji Dwulatka w niebezpieczeństwie na spacerze. Tatuś był pijany!

Dwulatka w niebezpieczeństwie na spacerze. Tatuś był pijany!

2020-04-20 7:34

Dwuletnia dziewczynka prawie wypadła z wózka podczas spaceru! Znajdowała się wtedy pod "opieką" ojca, który był pijany. Rzecz zaczęła się od nagrania zamieszczonego w internecie, autor sugerował, że interwencja policji jest nadużyciem związanym z epidemią koronawirusa - mężczyzna miał na twarzy maseczkę. Później okazało się, że powodem zatrzymania nie były kwestie higieny, tylko niebezpieczeństwo, w jakim znalazła się dziewczynka.

Malutka dziewczynka podczas spaceru prawie wypadła z wózka. Jej ojciec był pijany, a po przyjeździe policji stawał się coraz bardziej agresywny, nie szczędził też nieparlamentarnych słów pod adresem funkcjonariuszy. Początkowo w mediach społecznościowych pojawiło się nagranie sugerujące, że interwencja była nadużyciem policji, a powodem były obostrzenia związane z koronawirusem. To jednak nieprawda.

Powodem interwencji było zgłoszenie o dziecku, które niemal wypadło pijanemu mężczyźnie z wózka. 58-latek nie widział zastrzeżeń co do sprawowania opieki nad swoim dzieckiem, w trakcie czynności policyjnych robił się coraz bardziej agresywny i wulgarny. Ostatecznie został zatrzymany, a dziewczynka trafiła pod opiekę babci. Na szczęście nic jej się nie stało.

Pijany "tatuś" będzie się tłumaczył ze sowich grzechów przed sądem. Sprawowanie niewłaściwej opieki na dzieckiem oraz znieważenie funkcjonariuszy - takie zarzuty usłyszy.


Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ tutaj!

Rybnik: Na środku ulicy wymachiwał nożami. Policjanci byli bezradni!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki