Zbigniew Stonoga

i

Autor: Artur Hojny/SUPER EXPRESS Zbigniew S.

Groził ministrowi, ale nie trafi do aresztu. Zbigniew S. na wolności!

2020-01-10 9:30

Biznesmen Zbigniew S. usłyszał już 188 zarzutów, w tym za grożenie ministrowi Ziobrze i jego żonie, ale do aresztu nie trafi. Tak zdecydował w czwartek, 9 stycznia, kielecki sąd. Wobec podejrzanego zastosowano m.in. dozór policji.

Zbigniew S., biznesmen słynący ze swoich kontrowersyjnych opinii, został zatrzymany 7 stycznia przez kieleckich policjantów. S. jest podejrzany o kierowanie gróźb wobec ministra Zbigniewa Ziobry, a także jego rodziny, w tym matki. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Kielcach.

Na podejrzanym ciąży już 188 zarzutów, głównie za kierowanie gróźb. Wśród pokrzywdzonych groźbami lub zniewagami Zbigniewa S. są m.in. politycy, sędziowie, policjanci czy prokuratorzy, z Andrzejem Dudą i Jarosławem Kaczyńskim na czele. Inne zarzuty dotyczą działania, które polegało na rozpowszechnianiu fałszywych zdjęć i informacji, mających zdyskredytować i pozbawić zaufania publicznego najważniejsze osoby w resorcie sprawiedliwości.

Prokuratura zawnioskowała o areszt dla Zbigniewa S. Posiedzenie w tej sprawie miało miejsce w czwartek po południu. Sąd nie przychylił się jednak do wniosku śledczych i zdecydował, że S. nie trafi do aresztu. Zastosował wobec niego jedynie dozór policji. Zbigniew S. nie może również opuszczać miejsca stałego pobytu oraz kontaktować się z osobami pokrzywdzonymi. Prokuratura nie zgadza się z taką decyzją i zapowiada złożenie zażalenia.

Kłopoty Zbigniewa S. z prawem ciągną się od maja 2019 roku. Wówczas usłyszał on zarzuty znieważenia m.in. prokuratorów, sędziów, policjantów czy funkcjonariuszy Służby Więziennej. Nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki