Michal Papadopulos, Korona Kielce

i

Autor: CyfraSport Michal Papadopulos, Korona Kielce

Korona spadnie z ligi? Kielczan może uratować tylko nieprawdopodobny CUD!

2020-06-24 8:57

Coraz więcej rozstrzygnięć w PKO Ekstraklasie. Pewny spadku jest już ŁKS Łódź, a drugie miejsce od końca zajmuje kielecka Korona. Położenie kielczan jest beznadziejne, a ligowy byt Korony może uratować tylko nieprawdopodobny zbieg okoliczności. Matematyka jest jednak nieubłagana - Korona Kielce na 98,8 proc. w przyszłym sezonie grać będzie na zapleczu Ekstraklasy.

We wtorkowym meczu Korona przegrała 1:0 z Rakowem Częstochowa, strzelcem jedynego gola był Piotr Malinowski w 5. minucie spotkania. Kielczanie zajmują po 32. kolejce przedostatnie, 15. miejsce z 30 punktami. Sytuacja drużyny jest bardzo ciężka, a spadek z ligi niemal pewny. Są jednak matematyczne szanse na utrzymanie w PKO Ekstraklasie. Co gorsza, bezpośredni rywal kieleckiej drużyny, Wisła Kraków, wygrała mecz z Wisłą Płock i "odjechała" Koronie już na 8 punktów. Wygrała również Arka Gdynia, która pokonała u siebie Zagłębie Lubin (3:2).

Pewny spadku z ligi jest już Łódzki Klub Sportowy.

Szanse na utrzymanie Korony w elicie są już tylko teoretyczne. Jak podaje cksport.pl, szanse na ocalenie ligowego bytu to zaledwie 1,2%. Dla porównania - Arka Gdynia ma 9,5% szans na pozostanie w elicie. To oznacza, że kielczanie na 98,8 proc. następny sezon rozegrają na zapleczu PKO Ekstraklasy.

Korona potrzebuje teraz prawdziwego cudu, jakim byłoby wygranie pozostałych spotkań, przy korzystnym układzie pozostałych wyników bezpośrednich rywali (przede wszystkim chodzi o Wisłę Kraków i Arkę Gdynia).

Remont pałacu w Kielcach

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki