Kościelny z kieleckiej katedry mieszkał w toalecie. Ruszyła zbiórka i... NIC!

i

Autor: Google Maps "Kościelny" z kieleckiej katedry mieszkał w toalecie. Ruszyła zbiórka i... NIC!

"Kościelny" z kieleckiej katedry mieszkał w toalecie. Była zbiórka, mieszkania nie ma!

2020-06-29 7:42

Historia pana Janka, nieformalnego kościelnego z kieleckiej katedry, przed rokiem poruszyła serca wielu Polaków. Mężczyzna mieszkał w skrajnie trudnych warunkach, jako mieszkanie służyła mu katedralna toaleta. Zorganizowano zbiórkę, udało się zebrać 90 tys. zł. Akcja jednak stanęła w miejscu, a pan Janek wciąż nie ma własnego kąta.

Pan Janek to zasłużony człowiek dla kieleckiej bazyliki katedralnej. Od kilkudziesięciu lat mężczyzna pełnił funkcję nieformalnego kościelnego, wykonywał głownie prace porządkowe na terenie świątyni, a jego wynagrodzenie było prawdziwą jałmużną. Dostawał jedynie 10-20 zł za tydzień pracy. Trudne warunki zmusiły pana Janka do zamieszkania w toalecie na terenie katedry. Kiedy opublikowano zdjęcia przedstawiające warunki, w jakich mieszka mężczyzna, ruszyła zbiórka, której celem było zdobycie funduszy na kawalerkę dla pana Janka.

Dzięki internetowej zbiórce udało się zgromadzić niemal 88 tys. zł. To jednak zdecydowanie zbyt mało, by kupić choćby najtańszą kawalerkę. Co stało się z zebranymi pieniędzmi? Organizatorzy akcji zapewniają, że to jeszcze nie koniec.

- Złożyliśmy wniosek o przyznanie panu Jankowi mieszkania komunalnego, ale dostał on zero punktów. Dlatego poprosiliśmy władze miasta o to, aby przyznali mu mieszkanie, które stoi puste i niszczeje, a my je wyremontujemy. Taki program ma niebawem ruszyć w mieście - mówi w rozmowie z Onetem Dariusz Gacek, redaktor portalu Scyzoryk się otwiera i jeden z pomysłodawców zbiórki. - Jeśli w najbliższym czasie to się nie uda, to po prostu za zebrane pieniądze wynajmiemy jakieś mieszkanie i zapłacimy z góry tyle, ile będzie trzeba - dodaje.

Mimo że akcja nie przyniosła spodziewanych rezultatów, sytuacja mieszkaniowa pana Janka poprawiła się. Jeden z mieszkańców Kielc udostępnił mu mieszkanie, a ponadto pobiera rentę, dostaje też regularne wsparcie od MOPR-u. 

Pan Janek wciąż, co kilka dni, pojawia się na terenie katedry, gdzie wykonuje prace porządkowe.

Załamanie pogody nad jeziorem Wigry zaskoczyło turystów w łódce. Pomogli policyjni wodniacy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki