Nie posiadał prawa pobytu w Polsce, jednak spróbował obejść to w "sprytny" sposób. Nie udało się. Kołobrzescy pogranicznicy okazali się sprytniejsi od "kreatywnego" Marokańczyka. Dodatkowo wyszło na jaw, że to nie jedyne przewinienie obcokrajowca, wobec którego, na drugim końcu Polski toczy się postępowanie w sprawie zobowiązania do powrotu.
i
Autor: Morski Oddział Straży Granicznej/ Materiały prasoweMarokańczyk w opałach. Za to, co zrobił, trafił do ośrodka
Marokańczyka bez prawa pobytu w Polsce zatrzymali w Koszalinie funkcjonariusze z placówki Straży Granicznej w Kołobrzegu. Podczas legitymowania mężczyzny uwagę strażników granicznych zwrócił dokument Tymczasowego Zaświadczeniu Tożsamości Cudzoziemca, okazany przez 21-latka.
Po dokładnej weryfikacji okazało się, że w dokumencie przerobiono datę ważności, co jest traktowane jako fałszerstwo. Dodatkowo, jak ustalili funkcjonariusze, wobec cudzoziemca toczy się prowadzone przez Straż Graniczną ze Śląska postępowanie administracyjne w sprawie zobowiązania go do powrotu.
Mężczyzna został zatrzymany i postanowieniem sądu umieszczony w ośrodku dla cudzoziemców.
Sonda
Czy Polska powinna bardziej się otworzyć na obcokrajowców?
Przemycali cudzoziemców w piecach grzewczych
Rozwijamy nasz serwis dzięki wyświetlaniu reklam.
Blokując reklamy, nie pozwalasz nam tworzyć wartościowych treści.