Oto największe miasto-widmo w Polsce. Kiedyś żyło tu 5 tysięcy osób. Dziś to tylko puste bloki

Kiedyś tętniło tu życie - działały sklepy, szkoła, przychodnia, a ulice wypełniali mieszkańcy. Dziś pozostały tylko puste bloki, wybite okna i cisza, mogąca przyprawić o dreszcze. Poznajcie zapomniane miejsce na pograniczu województwa wielkopolskiego i zachodniopomorskiego, które przyciąga miłośników historii, urbexu i tajemnic.

Super Express Google News

Opuszczone miejsca w Polsce

W Polsce nie brakuje miejsc, które kiedyś tętniły życiem, a dziś pozostają zapomniane, opuszczone i powoli pochłaniane przez naturę. Niegdyś były to kwitnące wsie, wojskowe osiedla, kurorty lub przemysłowe osady – dziś straszą pustymi budynkami, zarośniętymi drogami i cichą obecnością przeszłości.

Wśród nich jest miasto-widmo, które jeszcze w latach 90. XX wieku liczyło nawet 5 tysięcy mieszkańców. Ukryte wśród lasów, przez dekady funkcjonowało w cieniu tajemnicy, nieobecne na mapach i wyjęte spod cywilnego nadzoru. Dziś nosi nazwę Kłomino i uchodzi za najbardziej znane opuszczone miasto w Polsce, a jego historia budzi grozę i fascynację jednocześnie.

Historia Kłomina: od Westfalenhof do miasta-widmo

Początki Kłomina sięgają lat 30. XX wieku, kiedy to Niemcy założyli tu osadę wojskową o nazwie Westfalenhof. Podczas II wojny światowej funkcjonował tu obóz jeniecki, w którym przetrzymywano m.in. polskich, francuskich i radzieckich żołnierzy. Po wojnie teren przejęła Armia Czerwona, przemianowując osadę na Gródek i przekształcając ją w zamkniętą bazę wojskową. Miasto nie figurowało na mapach, a dostęp do niego był ściśle kontrolowany.

Do 1992 roku Kłomino zamieszkiwało mnóstwo osób i nie brakowało tam bloków, sklepów, kin, szpitali czy innych obiektów niezbędnych do funkcjonowania społeczności wojskowej. Po wycofaniu się wojsk radzieckich w 1993 roku miejscowość przekazano polskiej administracji, jednak nie została ponownie zasiedlone.

Dalsza część artykułu znajduje się pod galerią.

Miasti-widmo Kłomino [ZDJĘCIA]

Kłomino: co z niego zostało?

Dziś Kłomino to miejsce opuszczone z zaledwie kilkoma budynkami stojącymi wśród zarośli i ruin. Większość infrastruktury została wyburzona lub popadła w ruinę, lecz mimo to, miejsce przyciąga miłośników urbexu, którzy przyjeżdżają tu, by poczuć atmosferę przeszłości i odkrywać pozostałości po dawnym życiu miasta. Co ciekawe, władze lokalne wyznaczyły ścieżkę turystyczną, umożliwiającą bezpieczne zwiedzanie najciekawszych obiektów, jednak ze względu na stan techniczny budynków, zaleca się ostrożność i unikanie eksploracji po zmroku.

Zajrzeliśmy do opuszczonego szpitala w Zabrzu. Na ten widok przechodzą ciarki

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki