Pociągi jechały po jednym torze naprzeciw siebie

i

Autor: Domin Niewiele brakowało, by doszło do czołowego zderzenia pociągów

Zachodniopomorskie: Dwa pociągi jechały naprzeciw siebie. Prokuratura postawiła zarzuty

Dwa pociągi wypełnione pasażerami jechały jednym torem naprzeciw siebie. Gdyby nie szybka reakcja maszynistów, mogłoby dojść do niewyobrażalnej katastrofy. Składy zatrzymały się zaledwie 400 metrów od siebie. Prokuratura postawiła już zarzuty podejrzanym o sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy.

Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w ubiegły czwartek pod Koszalinem. Naprzeciw siebie, tym samym torem jechały dwa pociągi dalekobieżne relacji Szczecin-Olsztyn i Olsztyn-Szczecin. Maszyniści w porę zorientowali się, że jadą tym samym torem i zatrzymali składy w Dunowie, unikając czołowego zderzenia. Pociągi zostały skierowane na stację w Koszalinie.

Czytaj więcej: Dwa pociągi jechały na "czołówkę". Niewiele brakowało, by doszło do KATASTROFY! [ZDJĘCIA, WIDEO]

Wszczęto postępowanie wyjaśniające z udziałem pracowników Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych. Jak poinformowały PKP Polskie Linie Kolejowe, zachowanie maszynistów było prawidłowe.

Śledztwo wszczęła również Prokuratura Okręgowa w Koszalinie. We wtorek zarzuty sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy postawiono dyżurnym ruchu z Koszalina i Nosówka. Mężczyźni nie przyznali się do winy. Wobec nich zastosowano dozór policyjny i zawieszenie w czynnościach służbowych.

Za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy grozi im do 8 lat więzienia.

Sonda
Czy lubisz podróżować pociągami?
Pociągi jechały na czołówkę

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają