- 18-letni mieszkaniec gminy Oświęcim został aresztowany pod zarzutem znęcania się fizycznego i psychicznego nad rodziną oraz uszkodzenia ciała.
- Prokurator Rejonowy w Oświęcimiu wystąpił z wnioskiem o areszt tymczasowy, który został uwzględniony przez Sąd Rejonowy, zarządzając trzymiesięczny areszt dla podejrzanego.
- Za znęcanie grozi do 5 lat więzienia, a za uszkodzenie ciała do 15 lat pozbawienia wolności.
18-latek z Oświęcimia groził rodzinie siekierą i nożem
Rodzinny dramat, który przez wiele miesięcy rozgrywał się w czterech ścianach, znalazł swój finał w policyjnym areszcie. W sobotni (18 października) wieczór funkcjonariusze z Oświęcimia interweniowali w związku z kolejną awanturą domową. Tym razem ofiarą agresji pijanego 18-latka padła jego matka. Jak informuje oświęcimska policja, to był dopiero wierzchołek góry lodowej w tej wstrząsającej sprawie dotyczącej przemocy domowej.
Szczegółowe ustalenia policjantów malują obraz prawdziwego piekła, jakie 18-latek zgotował swoim najbliższym. Okazuje się, że gehenna rodziny trwała od kilku miesięcy. Agresywny mężczyzna miał dręczyć fizycznie i psychicznie matkę, młodszego brata oraz dziadków. W domu regularnie dochodziło do aktów przemocy i zastraszania. Młody człowiek, który dopiero co wkroczył w dorosłość, miał posuwać się do gróźb karalnych, wymachując przed bliskimi siekierą oraz nożem.
– Groził im siekierą lub nożem. Dopuścił się również uszkodzenia ciała matki i babci – przekazała asp. szt. Małgorzata Jurecka, rzeczniczka oświęcimskiej policji. Słowa te potwierdzają, że nie kończyło się jedynie na groźbach, a przemoc fizyczna była stałym elementem życia tej rodziny.
18-latkowi grozi nawet 15 lat więzienia
Po zatrzymaniu sprawy potoczyły się błyskawicznie. Już w poniedziałek 18-latek usłyszał prokuratorskie zarzuty. Dotyczą one znęcania się nad rodziną oraz uszkodzenia ciała. Tego samego dnia Sąd Rejonowy w Oświęcimiu, na wniosek prokuratury, podjął decyzję o zastosowaniu najsurowszego środka zapobiegawczego. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem, a kara może być niezwykle surowa.
– Za znęcanie się grozi mężczyźnie do pięciu lat więzienia. Za uszkodzenie ciała może trafić za kraty na 15 lat – zaznaczyła Małgorzata Jurecka.
Policja apeluje do wszystkich, którzy są świadkami przemocy domowej, aby nie pozostawali obojętni. Najczęściej są to sąsiedzi lub członkowie dalszej rodziny. Przerwanie milczenia i jeden telefon pod numer alarmowy 112 może uratować czyjeś zdrowie, a nawet życie. Osoby pokrzywdzone mogą szukać pomocy w wielu instytucjach, takich jak powiatowe centra pomocy rodzinie, ośrodki pomocy społecznej czy ośrodki interwencji kryzysowej.
Szajka napadła na młodych mężczyzn. Policja publikuje wizerunki czterech młodych osób