Plakaty antyaborcyjne

i

Autor: Kaja Paśko/ Radio ESKA Plakaty antyaborcyjne

DRASTYCZNE antyaborcyjne obrazy! Krakowianie chcą ich ZAKAZU. Czy Rada Miasta poprze inicjatywę?

2020-11-17 9:58

Billboardy, plakaty oraz inne nośniki drastycznych antyaborcyjnych obrazów można zobaczyć w całej Polsce. Grupa mieszkańców Krakowa stworzyła projekt uchwały w sprawie umieszczania tego rodzaju treści w przestrzeni publicznej.

„W centrum Krakowa oraz w pobliżu szpitali eksponowane były plakaty, przyczepy oraz inne nośniki reklamowe, na których przedstawiano fotografie martwych ludzkich płodów. Na kontakt z tego typu treściami narażone są nie tylko osoby dorosłe, ale i dzieci” – możemy przeczytać w proponowanej przez mieszkańców uchwale.

– Nie chodzi nam o ideologię, a jedynie o kwestie bezpieczeństwa mieszkańców i ich komfortu życia. Prośba dotyczy uregulowania treści, które są nie do zaakceptowania. Treści tam zawarte są zmanipulowane i nieprawdziwe, służą jedynie zastraszaniu odbiorców, a przede wszystkim mogą wywołać traumę u dzieci oraz osób po stracie dziecka – powiedziała Ewa Owerczuk, pełnomocnik komitetu inicjatywy uchwałodawczej, w rozmowie z KRKnews

Przewodniczący Komisji Praworządności Krzysztof Sułowski, stwierdził że Rada Miasta nie ma uprawnień, by zakazać tego typu nośników. Jego zdaniem nadrzędnym dokumentem jest Konstytucja, która zabrania ingerencji w tego typu formy wypowiedzi i wolności obywatelskie. Natomiast według radnej Alicji Szczepańskiej „konstytucja dopuszcza tego typu zakaz, ze względu na chronione dobro, jakim są nieletni”.

Na oficjalnej stronie miasta możemy przeczytać, że przewodniczący Komisji zawnioskował, aby projekt otrzymał negatywną opinię. Powodem ma być brak możliwości prawnych oraz kompetencji Rady do decydowania w tej sprawie. Negatywną opinię przedstawił już prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.

Joanna Grzymała-Moszczyńska, członkini partii Razem w wywiadzie z KRKnews wyraziła jednoznaczna opinię o antyaborcyjnej ofensywie:

- Niestety ludzie zaczynają przyzwyczajać się do tego, że gdziekolwiek nie pójdą, widzą obrazy rozszarpanych tkanek – w dodatku okraszone kłamliwym komentarzem. Moim zdaniem to jest przemoc wizualna i chciałabym, żeby takie działania były nielegalne.

Strajk kobiet w Krakowie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki