Mężczyzna zabarykadował się z bronią w Krakowie. Na miejscu antyterroryści!
Aktualizacja: godz. 11:50
Jak przekazuje RMF FM, przed godz. 11:00 akcja się zakończyła.
- Negocjacje policyjne pozwoliły, by wejść do mieszkania. Mężczyzna został zatrzymany w środku. Zastaliśmy tam też jego 12-letniego syna - cały i zdrowy został przekazany pod opiekę rodziny - powiedziała PAP Anna Zbroja-Zagórska z biura prasowego małopolskiej policji.
Jak dodała, 54-latek zabarykadowany w mieszaniu, ranił się. Z informacji PAP wynika - że nożem. Trafił do jednego z krakowskich szpitali, gdzie otrzymuje pomoc medyczną. Na miejscu pilnują go policja. Funkcjonariusze przeszukują mieszkanie przy ul. Fredry w Łagiewnikach.
Nikomu nic się nie stało.
Wcześniej pisaliśmy:
W jednym z mieszkań przy ul. Fredry w Krakowie mężczyzna zabarykadował się z niebezpiecznym narzędziem - podaje RMF FM. Na miejscu pracują negocjatorzy i funkcjonariusze policji, a także oddział antyterrorystów.
Według nieoficjalnych informacji, na które powołuje się RMF FM, mężczyzna w sobotę wczesnym rankiem (6 czerwca) pobił swoją żonę. Następnie uciekł samochodem do swojego mieszkania i tam się zabarykadował. Wyjazd z osiedla jest zablokowany.
Zobacz: Usiłowanie zabójstwa w Krakowie. Trzy osoby aresztowane po brutalnym ataku
- Mężczyzna może mieć niebezpieczne przedmioty. Akcja policyjna trwa. Są w nią zaangażowani m.in. negocjatorzy i antyterroryści. Prosimy wszystkich, aby tam nie podchodzili i dali służbom pracować - powiedziała RMF FM mł. asp. Anna Zbroja-Zagórska z małopolskiej policji.
Służby apelują o nie zbliżanie się do miejsca zdarzenia. Więcej informacji wkrótce.