Thomas Kokosinski nie żyje. Tragiczny wypadek w krakowskiej restauracji
Do dramatycznego zdarzenia doszło w środę, 4 czerwca, w jednej z krakowskich restauracji. Podczas posiłku Kokosinski zadławił się fragmentem jedzenia – według doniesień mediów, był to pierożek. Pomoc nadeszła zbyt późno, co doprowadziło do poważnego niedotlenienia mózgu. Biznesmen w stanie krytycznym został przewieziony do szpitala, gdzie przez sześć dni walczył o życie, podłączony do respiratora. Niestety, mimo wysiłków lekarzy, we wtorek został odłączony od aparatury podtrzymującej życie z powodu nieodwracalnych uszkodzeń mózgu.
Thomas Kokosinski przyleciał do Polski, by sfinalizować swoją inwestycję w krakowski klub. Według informacji podawanych przez TVP Sport i LoveKrakow.pl, miał objąć mniejszościowy pakiet udziałów w Wiśle Kraków i zainwestować około 5 milionów dolarów, czyli blisko 19 milionów złotych. Jego zaangażowanie było jednym z kluczowych elementów procesu pozyskiwania nowych inwestorów przez prezesa klubu, Jarosława Królewskiego.
Kim był Thomas Kokosinski?
Kokosinski był znanym inwestorem i przedsiębiorcą. Od 15 lat prowadził firmę Metalogic Industries, produkującą komponenty dla przemysłu motoryzacyjnego, lotniczego i energetycznego. Firma osiągała roczne przychody rzędu 9 milionów dolarów. Kokosinski ukończył Worcester Polytechnic Institute, zdobywając tytuł inżyniera mechanika.
Reakcje i konsekwencje dla klubu
Tragiczna śmierć Kokosinskiego przerwała plany inwestycyjne i pogrążyła w żałobie zarówno środowisko sportowe, jak i najbliższych biznesmena. Współpraca z Kokosinskim miała być ważnym wsparciem finansowym dla klubu, który wciąż poszukuje nowych inwestorów. Obecnie większościowym właścicielem Wisły Kraków pozostaje Jarosław Królewski, a mniejszościowy pakiet posiada Jakub Błaszczykowski.
Śmierć Thomasa Kokosinskiego to bolesna strata dla jego rodziny, współpracowników oraz krakowskiego klubu, który liczył na świeży zastrzyk kapitału i nowe możliwości rozwoju.