W lipcu 2017 roku do IV Komisariatu Policji w Krakowie zgłosiła się dwudziestoparoletnia studentka, która złożyła zawiadomienie o popełnieniu oszustwa na jej szkodę. Sprawcą przestępstwa miał być mężczyzna poznany na portalu randkowym.
Jak zeznała kobieta, znajomość internetowa szybko przerodziła się w kontakty w świecie realnym. Mężczyzna przedstawił się jako trener fitness i proponował kobiecie diety. Po kilku spotkaniach "trener" zaczął prosić o niewielkie kwoty pieniędzy. W sumie dziewczyna pożyczyła mu kilkaset złotych, po czym nagle kontakt się urwał.
Policjanci byli pewni, że mają do czynienia z seryjnym oszustem, żerującym na zaangażowaniu emocjonalnym nowo poznanych kobiet. Mundurowi natrafili jeszcze na trzy inne poszkodowane kobiety. Wszystkie mieszkały w Krakowie i wszystkie poznały 28-latka na portalach randkowych.
Sposób działania sprawcy był zwykle dostosowany do rozwoju sytuacji. Raz "pożyczał" biżuterię, innym razem sprzęt elektroniczny. W jednym przypadku poznał PIN do karty bankomatowej jednej z kobiet i sam wypłacał sobie kolejne kwoty. Mundurowi oszacowali straty pokrzywdzonych na ponad siedem tysięcy złotych
Poszukiwania oszusta trwały od momentu zgłoszenia sprawy na policję. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna pochodzi ze Śląska, ale najprawdopodobniej przebywa w Krakowie. 18 lutego sprawca został zatrzymany. Usłyszał 33 zarzuty oszustwa. Grozi mu teraz kara do ośmiu lat pozbawienia wolności. Mężczyzna przyznał się do zarzutów. Jak twierdził, potrzebował pieniędzy na... narkotyki.
Śledczy podejrzewają, że oszukanych kobiet może być znaczniej więcej. Pokrzywdzone osoby proszą o kontakt z IV Komisariatem Policji w Krakowie: 12 61 51 235 lub 12 61 51 203.
Czytaj też:
>>> Napad na Żabkę w centrum Krakowa. Złodzieja obezwładnił klient [WIDEO Z MONITORINGU]
>>> Przestępczynie z Małopolski: Tych niebezpiecznych kobiet szuka krakowska policja [ZDJĘCIA]
Podcasty
Playlisty tematyczne
