Potężne wichury SPUSTOSZYŁY Małopolskę! Wiało nawet 150 kilometrów na godzinę!

2020-02-24 8:04

Noc z niedzieli na poniedziałek była bardzo pracowita dla strażaków z całej Małopolski. Wszystko przez potężne wichury, które nawiedziły Małopolskę i południowe regiony kraju. Silny wiatr najbardziej dał się we znaki na terenach podgórskich, ale interwencji nie brakowało także w okolicach Krakowa.

Potężna wichura w Małopolsce 24.02.2020

Silny wiatr dotarł do Małopolski w niedzielę w godzinach wieczornych. W wielu miejscach podmuchy łamały gałęzie i drzewa oraz uszkadzały budynki. Tylko do godziny piątej rano strażacy interweniowali w całym województwie blisko 300 razy.

Czytaj też >>> Ogromna wichura. Tysiące odbiorców bez prądu! Kiedy wróci energia?

- Minionej doby wzywani byliśmy 178 razy do usuwania skutków silnego wiatru. Najwięcej interwencji dotyczyło wiatrołomów, które tarasowały drogi i zagrażały bezpieczeństwu. Uszkodzonych zostało 29 budynków, głównie były to uszkodzenia dachów czy naderwane fragmenty blachy - przekazuje w rozmowie z Super Expressem, Sebastian Woźniak z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie.

Z kolei w poniedziałek do godziny 5 rano napłynęło kolejnych 115 zgłoszeń, w tym 23 o uszkodzonych budynkach.

- W dalszym ciągu napływają do nas nowe zgłoszenia, ale co warto zaznaczyć - nie ma informacji o osobach poszkodowanych. Niemniej jednak należy zachować szczególną ostrożność - dodał Woźniak.

W wyniku silnych wichur część Krakowa została pozbawiona prądu - były to głównie rejony Nowej Huty oraz Woli Justowskiej. Usuwanie skutków awarii energetycznych potrwa przynajmniej do godziny 10.

W Tatrach porywy do 150 km/h!

Nocne wichury szalały także w Tatrach, gdzie wiało z prędkością nawet 150 kilometrów na godzinę. Takie wyniki odnotowała między innymi stacja meteorologiczna IMGW na Kasprowym Wierchu. W samym Krakowie wiatr w porywach osiągał prędkość do 95 km/h. Najsilniejszy był szczególnie w czasie przechodzenia... burzy, która w godzinach wieczornych przeszła nad regionem.

Ostrzeżenia IMGW ważne były do godziny 8 rano w poniedziałek. Później wichury mają się już uspokoić.

Ojciec zginął ratując córeczkę

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki