ogień

i

Autor: pixabay.com

Straż Pożarna postawiona na nogi przez...WYGASZACZ EKRANU! Absurdalna interwencja w Kętach

2020-05-11 14:37

W Kętach doszło do absurdalnej interwencji Straży Pożarnej. Policjanci i strażacy ruszyli do pożaru mieszkania - bo tak wynikało ze zgłoszenia, które złożył jeden z sąsiadów. Na miejscu pożaru nie było, był za to wygaszacz ekranu - z płomieniami!

W nocy (z 10 na 11 maja 2020 r.) tuż przed godziną 04.00 służby ratunkowe zostały zaalarmowane przez mieszkankę Kęt o ogniu, który widać w oknie jednego z mieszkań w Kętach. Na miejsce ruszyli zarówno strażacy, jak i policjanci. Pod wskazanym adresem zastali właściciela mieszkania, który zaprzeczył, aby w mieszkaniu doszło do jakiegokolwiek pożaru. Co więc zaniepokoiło sąsiadkę? Mieszkaniec szybko zorientował się, o co chodzi. W pokoju miał włączony monitor, a wygaszaczem ekranu było...zdjęcie płomieni!

Mundurowi potwierdzili, że w dla osoby z zewnątrz, włączony w ciemnym pomieszczeniu wygaszacz ekranu z palącym się ogniem do złudzenia przypominał blask pożaru

- przekazuje policja w Kętach i uspokaja; inicjatywa sąsiadki była słuszna.

Na podziękowania za prawidłową reakcję na zagrożenie zasługuje mieszkanka Kęt, która powiadomiła służby ratunkowe. Gdyby doszło do prawdziwego pożaru jej pomoc mogłaby uratować ludzkie życie i ograniczyć skalę strat.

Super Raport 11 V (goście: Arłukowicz, Migalski)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki