Tadeusz Duda nie żyje. Były policjant nie jest zaskoczony. Mówi o "walce do końca"

2025-07-01 22:08

Tadeusz Duda nie żyje. Po trwającej pięć dni zakrojonej na szeroką skalę obławie, mężczyzna został znaleziony martwy. Wszystko wskazuje na to, że poszukiwany 57-latek targnął się na swoje życie. Do sytuacji odniósł się były rzecznik małopolskiej policji.

Super Express Google News

Tadeusz Duda, który był poszukiwany od pięciu dni, nie żyje. 57-latek został odnaleziony 1 lipca w okolicach masywu góry Ostrej. Jak informują lokalne media, na widok policjantów miał się sam zastrzelić. W sieci zaczęło krążyć wstrząsające zdjęcie ciała 57-latka. Widać na nim zwłoki mężczyzny z głową skierowaną w dół. Policja nie odniosła się jeszcze do autentyczności fotografii.

Do sytuacji odniósł się były rzecznik małopolskiej policji. Dariusz Nowak w rozmowie z dziennikarzami TVN24 powiedział, że taki finał nie był dla niego zaskoczeniem.

- Przypuszczałem, że on popełnił samobójstwo, ale też trzeba wziąć pod uwagę, że on był chory. Miał jakieś tam kłopoty kardiologiczne, więc wcale bym nie wykluczył, że to po prostu jest jakiś zawał. Chociaż stawiam na to pierwsze, że on po prostu nie wytrzymał, ale też mogło mu nie wytrzymać serce - mówił Dariusz Nowak na antenie TVN24. - Wersja, która wczoraj przychodziła mi do głowy, to właśnie to, że on będzie chciał na zasadzie takiej walki do końca, wdać się w jakąś strzelaninie z policjantami, żeby też w ten sposób niejako zakończyć życie. Tak czy inaczej, mówiłem, że będzie walczył do końca, bo to taki typ charakteru, taka osobowość. Było wiadomo, że on się po prostu żywy raczej nie podda - tłumaczył były policjant.

Przypomnijmy, do tragedii doszło w piątek 27 czerwca. 57-letni Tadeusz Duda miał postrzelić swoją teściową, po czym zastrzelił swoją córkę Justynę i jej męża Zbigniewa. Starsza kobieta w ciężkim stanie trafiła do szpitala. W chwili ataku w domu przebywało też roczne dziecko, które na szczęście nie żadnych doznało obrażeń.

Mężczyzna uciekł z miejsca zbrodni. Jego porzucony samochód znaleziono w pobliżu lasu. Szeroko zakrojone poszukiwania, w które zaangażowano kilkuset funkcjonariuszy policji oraz ratownicy GOPR, którzy lepiej znają okoliczny teren, trwały od pięciu dni, jednak nie przynosiły rezultatu. Poszukiwany mężczyzna wciąż pozostawał nieuchwytny.

Obława zakończyła się we wtorek, 1 lipca odnalezieniem ciała Tadeusza Dudy.

Za zabójstwo grozi dożywocie. A wiesz, ile można dostać za inne przestępstwa?
Pytanie 1 z 12
Jaka kara więzienia grozi za kradzież w włamaniem?
Obława w Starej Wsi pod Limanową na Tadeusza Dudę

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki