Dom w miejscowości Kozłów w powiecie miechowskim, w którym w sobotni wieczór 42-letni mężczyzna zaatakował dwóch chłopców metalową pałką

i

Autor: PAP/Art Service 2 Dom w miejscowości Kozłów w powiecie miechowskim, w którym w sobotni wieczór 42-letni mężczyzna zaatakował dwóch chłopców metalową pałką

Dramat pod Miechowem: To Grzegorz P. skatował swojego syna i zatłukł syna sąsiadów. Co o nim wiemy? [WIDEO, ZDJĘCIA]

2021-03-28 12:05

Wielki, wytatuowany i agresywny; siedział w więzieniu za przestępstwa drogowe! Grzegorz P. ( 42 l.) przez kilkanaście lat mieszkał wraz ze swoją konkubiną w zaniedbanym bloku socjalnym w Kozłowie. Wspólnie wychowywali syna Wiktora. Mężczyzna regularnie lał Justynę, dwa tygodnie temu wbił jej w głowę nożyczki. Rodzina miała niebieską kartę. Kim jest kat, który W SOBOTĘ WIECZOREM ciężko pobił własnego syna, zabił jego kolegę, a byłą partnerkę zmasakrował?

Morderstwo w Kozłowie (powiat miechowski)

Kim jest Grzegorz P.?

42–letni Grzegorz P. nie miał stałego zatrudnienia, na lewo robił tatuaże. Sam zresztą miał wytatuowane niemal całe ciało. 

Byłem z nim kiedyś na kursie doszkalającym z urzędu pracy, paskudnie odnosił się do prowadzącego - mówi nam pan Adam z Kozłowa. Dodaje, że wszyscy trzymali się od niego z daleka. Nie było tajemnicą, że bił swoja partnerkę. 

Rodzina miała  tzw. niebieską kartę. Przez kilkanaście lat razem mieszkali, w końcu mężczyzna wyprowadził się od swojej partnerki i w 2019 roku procedura niebieskiej karty wygasła. W marcu tego roku jednak znowu otrzymaliśmy zgłoszenie o znęcaniu się nad 35–latką. Wszczęto w tej sprawie dochodzenie– informuje Sebastian Gleń, rzecznik prasowy KWP w Krakowie. 

– Ta tragedia wisiała w powietrzu, ten mężczyzna był bardzo agresywny, znęcał się nad swoją kobietą, jednak ona mu wybaczała i tak w kółko. Baliśmy się go – mówią nam sąsiedzi. Są wstrząśnięci sobotnią tragedią. Grzegorz P. zamordował niewinnego chłopca, który przyszedł do jego syna Wiktora. Chłopcy się przyjaźnili.

Grzegorz P. ( 42 l.) został zatrzymany przez policjantów tuż po tragedii. Na widok funkcjonariuszy w sposób teatralny próbował popełnić samobójstwo. Jednak tylko lekko ranił się w szyję. 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki