To największa katastrofa w dziejach polskiej konserwacji zabytków [AUDIO]

i

Autor: Kuba Paduch, Radio ESKA Fasada zabytkowej kamienicy, zbudowanej wokół średniowiecznego kościoła jest skryta pod banerem reklamowym.

Kraków: "To największa katastrofa w dziejach polskiej konserwacji zabytków" [AUDIO] [AKTUALIZACJA]

2019-12-17 7:53

Robotnicy firmy Angel Poland ledwo wrócili na plac budowy a już Wojewódzka Konserwatorka Zabytków stwierdziła kolejne zaniedbania. Wcześniej nałożyła nakaz zaprzestania prac budowlanych przy ulicy Stradomskiej 12 i 14 w Krakowie ze względu na zagrożenie katastrofą budowlaną.

Wojewódzka Konserwatorka Zabytków w Krakowie krytykuje firmę Angel Poland Group za katastrofalne jej zdaniem potraktowanie zabytkowych terenów za kamienicą przy ulicy Stradomskiej 12 i 14. 

Zdaniem Moniki Bogdanowskiej inwestor zniszczył bezpowrotnie bezcenne zabytki z XIV, XVIII i XIX wieku. Robotnicy na przykład bez zgody i wiedzy zespołu konserwatorskiego rozebrali kopułę nad absydą XIV-wiecznego Kościoła Świętej Jadwigi. "Brak" został zauważony przypadkiem, podczas wizyty Moniki Bogdanowskiej i rzeczoznawcy na placu budowy.

- Można mieć takie wrażenie, że cała sytuacja, że tak powiem, miała być ukryta. To miejsce oczywiście było osłonięte folią i tylko własnej spostrzegawczości zawdzięczam to, że w ogóle doszło do stwierdzenia, że taka sytuacja miała miejsce, co w bardzo niekorzystnej sytuacji stawia wykonawcę prac - mówi Wojewódzka Konserwatorka Zabytków.

Inwestor, na terenie dawnego klasztoru przy Stradomskiej buduje kompleks luksusowych apartamentów, i w toku prac, zdaniem Pani Konserwator, dopuścił się tak rażących zaniedbań, że można mówić o przestępstwie z artykułu 108, czyli "kto niszczy i uszkadza zabytek..."

- Zarówno relikty zabudowań szpitalnych jak i domu opata, jak i przyszpitalnego cmentarza, bo co tu dużo mówić, przy tych szpitalach też były cmentarze, wszystko to jako taki jedyny istniejący już w Krakowie kompleks zostało właśnie zniszczone - mówi.

Biuro Wojewódzkiej Konserwator Zabytków obecnie prowadzi postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. Wysłaliśmy do firmy Angel Poland Group pytania związane z zarzutami Wojewódzkiej Konserwatorki Zabytków. Odpowiedź przyszła dopiero ponad dobę później.

AKTUALIZACJA

Firma Angel Poland Group przekazała nam swoje oświadczenie w tej sprawie we wtorek po południu. Rzeczniczka firmy zapewnia, że "wszystkie prace ingerujące w obiekt, który stanowi zabytek, zawsze prowadzone są w pełni w konsultacji, pod ochroną, oraz po poinformowaniu konserwatora zabytków". Monika Bogdanowska, zdaniem firmy, doskonale znała plany jakie firma miała wobec kopuły Kościoła Świętej Jadwigi.

- O złym stanie kopuły Konserwator Zabytków była poinformowana już w maju 2019 roku podczas wizyty na budowie. Takie spotkanie miało również miejsce w listopadzie 2019 roku. Powyższe prace zostały także odnotowane w dokumentacji prowadzonej inwestycji oraz dzienniku budowy, do których dostęp ma Konserwator Zabytków - przekonuje Małgorzata Nowodworska, rzeczniczka Angel Poland Group.

Po zapoznaniu się z wypowiedziami Moniki Bogdanowskiej, firma Angel Poland wyraziła zdziwienie. Zapowiada przygotowanie dokładniejszych wyjaśnień i przedstawienie dowodów na to, że zespół konserwatorski wiedział o planach firmy by zdemontować kopułę.

Czy przy ulicy Stradomskiej doszło do popełnienia przestępstwa? Posłuchaj wywiadu Kuby Paducha:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki