Węgiel

i

Autor: KWK Ziemowit Na zimę trzeba kupić zwykle 5-6 t węgla

Część chętnych odeszła z kwitkiem

Trzy doby czekali na węgiel z kopalni Janina. Nie wystarczyło dla wszystkich

2022-09-07 13:38

Chętnych na węgiel z kopalni Janina w Libiążu było tak dużo, że nie wszyscy zmieścili się na liście kolejkowej. Jak informuje "Gazeta Wyborcza", we wtorek, 6 września zostały zakończone zapisy na pochodzący z Małopolski surowiec energetyczny. W tym roku popyt na węgiel bije rekordy, podobnie jak cena "czarnego złota". W Libiążu tona węgla kosztuje obecnie 1450 złotych.

Oblężenie w kopalni Janina w Libiążu. Węgla nie wystarczy dla wszystkich

Osoby ogrzewające domy węglem desperacko próbują zdobyć surowiec przed zimą. W ostatnich dniach oblężenie przeżyła również kopalnia Janina w Libiążu, gdzie tonę "czarnego złota" kosztuje obecnie 1450 złotych. Szokujący wzrost cen surowców energetycznych sprawił, że taka stawka uważana jest za atrakcyjną, choć w zeszłym roku średnia cena tony węgla według GUS nie przekraczała kwoty 1000 złotych. Niestety kopalnia ma ograniczone możliwości zaspokojenia popytu na surowiec, dlatego chętni muszą czekać w kolejkach, by zapisać się na zakup węgla. Jak informuje "Gazeta Wyborcza", we wtorek (6 września) kopalnia Janina zakończyła zbieranie zapisów. Na liście znalazło się 721 nazwisk, a kolejne osoby musiały odejść z niczym, ponieważ kopalnia nie była w stanie zagwarantować dostaw dla większej liczby chętnych. Kolejne zapisy mają zostać uruchomione dopiero 10 listopada. Niestety trudno się spodziewać, by w tym roku pogoda była aż tak łaskawa, żeby nie wymagała wcześniejszego włączenia ogrzewania. 

Dalsza część artykułu znajduje się poniżej.

PRZECZYTAJ: Stracili przytomność i wpadli do grobu! Kim są poszkodowani?

Łowcy pedofilów zatrzymali syna komendanta policji

Trzy doby w kolejce po węgiel. Kopalnia wprowadziła limit zakupowy

Klienci kopalni Janina przekazali reporterce "GW", że niektórzy z nich czekali nawet trzy doby, żeby zapisać się na zakup węgla. Na tym jednak nie koniec, ponieważ po odebraniu upoważnienia do zakupu surowca należało zapisać się jeszcze na drugą listę kolejkową, a później czekać na SMS z informacją o dacie odbioru węgla. Obowiązał limit zakupowy wynoszący 3 tony. Taka ilość nie dla wszystkich jest wystarczająca, dlatego będą oni musieli szukać dodatkowych możliwości zdobycia "czarnego złota".

Kopalnia Janina należy do spółki TAURON Wydobycie. Jej rzecznik w rozmowie z TVN24 zapewnił, że w związku z gigantycznym popytem wydobycie węgla ma zostać zwiększone w stosunku do pierwotnych planów. Mimo tego nie ma żadnych gwarancji, że krajowe górnictwo będzie w stanie zaspokoić zapotrzebowanie na surowiec energetyczny.

Sonda
Czy rozumiesz, dlaczego węgiel jest obecnie tak drogi?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki