Komitet Vali Tomasza Foltyna nosi nazwę Volna Autonomia Lansu i Awangardy

i

Autor: Monika Legusia Komitet Vali Tomasza Foltyna nosi nazwę Volna Autonomia Lansu i Awangardy

W polityce kieruje się magią i mitologią. Transseksualistka kandydatką na prezydenta Krakowa

2018-09-06 16:39

- Moim hasłem przewodnim od wielu lat jest hasło "Rewolucją jest czułość" - mówi nam kandydatka na prezydenta Krakowa, transseksualna aktywistka i choreografka Vala Tomasz Foltyn.

Volna Autonomia Lansu i Awangardy

Jej marzeniem to Kraków bezpieczny dla wszystkich. Podkreśla, że w kampanii chce skupić się nie tylko na bolączkach przedstawicieli mniejszości seksualnych, ale wszystkich krakowian. Poznaje ich potrzeby chodząc po mieście w kobiecych strojach i w pełnym makijażu. Rozmawia, pyta, odpowiada na pytania innych:

- Moim ogromnym marzeniem i pragnieniem jest to, aby objąć stanowisko prezydenta Krakowa. Kieruję się w swojej strategii politycznej strategią poezji, magii i czułości. Uważam, że wyobraźnia poetycka, jak również cała mitologia i mądrość może stać się szczególnym sposobem bycia i funkcjonowania na strukturach władzy - tłumaczy Foltyn. Vala zarejestrowała przed nadchodzącymi wyborami samorządowymi komitet wyborczy wyborców o nazwie Volna Autonomia Lansu i Awangardy.

Czytaj też: Wybory samorządowe 2018 Kraków. Kto będzie kandydować na prezydenta Krakowa? Lista kandydatów, data wyborów [INFORMATOR]

Vala zawodowo zajmuje się choreografią i tańcem. Głosy poparcia w wyborach chce zdobyć między innymi dzięki swojej wyborczej piosence pod tytułem "Słodka Madonna". "Tak mało dziś mam, lecz wszystko ci dam, słodka Madonno. Odtąd szczęścia tę nić będziemy mogli razem wić" - brzmią słowa piosenki, której refren przypomina wyborczą obietnicę.

Czy Vala ma szansę w wyborach?

Mimo ekstrawagancji i pewności siebie, poparcie dla Vali może okazać się znikome. Zdaniem eksperta Jakuba Kucharczuka z Klubu Jagiellońskiego nawet walka o głosy osób z ruchu LGBT+ przypomina walkę z wiatrakami. - Na pewno może zdobyć głosy osób, które lubią dużą dozę żartu w polityce. Jeżeli ta kandydatka ukierunkuje się trochę w takim kiczu politycznym, to może zdobyć głosy - mówi politolog. - Ciężko powiedzieć, żeby to środowisko miałoby stać się taką prawdziwą reprezentacją środowisk LGBT, ponieważ jest już partia Razem, która wystawiła dosyć poważną kandydatkę - komentuje Kucharczuk.

Czytaj też: Kandydat na prezydenta Krakowa szuka przyszłych radnych w internecie

Więcej o nadchodzących wyborach samorządowych posłuchaj w materiale Bartłomieja Plewni:

Zobacz TO WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki