Zakopane. Zawieszają działalność porodówki. Rodzące kobiety muszą dojechać 25 km

Porodówka w Zakopanem zawiesza działalność. Zamieni się w oddział covidowy

W powiecie tatrzańskim rośnie liczba przypadków zakażenia koronawirusem oraz pacjentów wymagających hospitalizacji ze względu na chorobę COVID-19. Polska Agencja Prasowa informuje, że z tego powodu od jutra (1 grudnia) zostanie zawieszona działalność porodówki w Szpitalu Powiatowym im. Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem. W jej miejsce zacznie funkcjonować oddział covidowy, wyposażony w dwanaście łóżek respiratorowych. To stwarza problem dla kobiet w ciąży, które na poród będą musiały dojechać do oddalonego o 25 kilometrów szpitala w Nowym Targu. W Zakopanem ostatni poród przed zawieszeniem funkcjonowania oddziału ginekologiczno-położniczego odbył się wczoraj rano. Kolejne ciężarne kobiety już nie są przyjmowane. Władze zakopiańskiej placówki mają nadzieję, że taka sytuacja nie potrwa długo i już w styczniu będzie można wznowić działanie porodówki. Przypomnijmy, że wczoraj (29 listopada) w powiecie tatrzańskim potwierdzono 18 nowych przypadków zakażenia koronawirusem.

PRZECZYTAJ: Kraków. Młoda kobieta potrącona przez samochód. Leżała na poboczu i czekała na pomoc

- Na dotychczasowym oddziale ginekologiczno-położniczym będzie od środy mieścił się oddział covidowy, gdzie znajdzie się 12 łóżek respiratorowych. W poniedziałek otrzymaliśmy decyzję wojewody w tej sprawie. Mamy nadzieję, że ta sytuacja nie potrwa długo, być może tylko do końca grudnia, a od stycznia już porodówka w Zakopanem wróci do normalnego działania. Mamy na uwadze, że zbliża się sezon narciarski, więc oddział ortopedyczny będzie funkcjonował zwyczajnie. Poradnie specjalistyczne również będą działały tak jak dotychczas - powiedziała PAP dr Małgorzata Czaplińska, dyrektor do spraw lecznictwa szpitala im. Tytusa Chałubińskiego.

ZOBACZ: Kraków: Makabra na Mogilskiej. To 38-latek zginął na torowisku. Motorniczy nie zauważył potrącenia?