Zostawiła małe dziecko pod szczytem?! Interweniowała policja. "Kazała mu tu czekać, będzie za parę godzin"

2025-08-21 8:15

Kobieta, która poszła z rodziną w Tatry, opisała na jednej z grup facebookowych historię dziecka, które zostało zostawione samo pod szczytem przez jego matkę. Chłopiec powiedział, że jego mama będzie zdobywać szczyt i że wróci za kilka godzin. Kobieta zadzwoniła pod 112, żeby skonsultować, co teraz zrobić. Na miejsce wezwano policję.

Tatry. Kobieta zostawiła pod szczytem małe dziecko. Powiedziała, że wróci za kilka godzin. Przyjechała policja

i

Autor: (2)/ Shutterstock Kobieta, która poszła z rodziną w Tatry, opisała na jednej z grup facebookowych historię dziecka, które zostało zostawione samo pod szczytem przez jego matkę, zdj. ilustracyjne
  • Kobieta, widząc pozostawione samotnie dziecko w Tatrach, wezwała służby, co wywołało burzliwą dyskusję w internecie.
  • Matka zostawiła syna pod szczytem, aby wspinać się dalej, obiecując powrót za kilka godzin.
  • Interwencja służb i dyskusja o odpowiedzialności rodzicielskiej w górach budzą wiele pytań.
  • Czy zostawienie dziecka samego w górach jest bezpieczne i akceptowalne? Sprawdź, co na to prawo i internauci!

Tatry. Matka zostawiła małe dziecko pod szczytem. Interweniowała policja

Ponad 2 tysiące komentarzy pojawiło się pod postem na grupie facebookowej Tatromaniak, który opublikował wpis kobiety z innej grupy. Przekazała ona, że będąc z rodziną w Tatrach, zobaczyła pod jednym ze szczytów małego chłopca, którego matka zostawiła go tam, by się wspinać - dziecko powiedziało, że miała wrócić za kilka godzin.

Mnie zmroziło. Mam syna w tym wieku, najpierw miałam myśli, że patrzę na niego inaczej, bo z niepełnosprawnością i bym go samego tu nie zostawiła, aleeee...To "ale" ciągle było w mojej głowie. Poszliśmy obok podziwiać widoki, zawróciłam, mój nastoletni syn go jeszcze zagadał, dziecko oburzone, że mama to zostawiła na tyle godzin - relacjonuje kobieta.

Po chwili namysłu postanowiła zadzwonić pod 112, żeby najpierw skonsultować, że na miejsce należy wezwać pomoc. Dyspozytorka powiedziała jej wyraźnie, że zgodnie z prawem dziecko od 7. roku życia może być pozostawione samo, ale w domu. W związku z tym na miejsce wysłano patrol policji. Jeden z mundurowych powiedział, że nigdy nie zostawiłby tam dziecka.

- I tutaj mam przemyślenia. Że idąc razem, wracamy razem. Albo z kimś dorosłym. Mierzymy swoje siły, ale i siły dziecka, które może cały rok nie chodziło z rodzicami na spacery, popołudnia przesiedziało przed telefonem. Nie wymagajmy, że te dzieci nagle zaczną hasać, ale nie zostawiajmy ich w takich miejscach - napisała kobieta.

Tłumy w Tatrach na Hali Gąsienicowej
Super Express Google News
Nosel wkręca
Uroczystości z garnka. NOSEL WKRĘCA

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki