- Marlena Lewandowska potrzebuje nowej protezy nogi, ponieważ obecna, 6-letnia, zaczyna się psuć i utrudnia jej codzienne funkcjonowanie.
- Koszt nowej protezy to 162 tys. zł, a Marlenie brakuje jeszcze 83 tys. zł, zbiórka stanęła w miejscu.
- Z powodu problemów z protezą, Marlena musiała zrezygnować z pomagania w schronisku, w tym z wyprowadzania psów na spacer.
- Nowoczesna, elektroniczna proteza pozwoliłaby Marlenie na sprawniejsze funkcjonowanie i spełnienie marzenia o wycieczce w Bieszczady
– Obecna moja proteza nogi ma 6 lat i zaczyna się psuć, skrzypi, zacina się – opowiada Marlena Lewandowska w rozmowie z Super Expressem. To utrudnia codzienne życie. Ze względu na swoją niepełnosprawność nie może chodzić o kulach. Obecna proteza nogi już raz była w naprawie, ale teraz fachowcy mówią, że zbliża się jej śmierć techniczna.
– Tak to już jest, że raz na 6 lat protezę trzeba wymieniać – dodaje. Zakup nowej przerasta możliwości finansowe Marleny i jej rodziny. Nowa kosztuje aż 162 tys. zł. Marlenie brakuje jeszcze 83 tys. zł, a zbiórka stanęła w miejscu.
Na razie musiała zrezygnować z pomagania w schronisku, przez psującą się protezę nie może już wyprowadzać psów na spacer. – Stara proteza już się wysłużyła. Powoduje ból i krzywi mój kręgosłup. Chcę to zmienić. Potrzebuję nowoczesnej, elektronicznej protezy, która pomoże mi funkcjonować bez problemów i z większą swobodą – mówi.
Morze wtedy nawet spełni swoje marzenie i wyjedzie w Bieszczady na wycieczkę.
Link do zbiórki dostępny jest tutaj.