„Chyba zabiłem człowieka”. Nikodem skatował Oliwię w urodziny. Wyrok sądu

2025-05-21 8:28

Sąd Okręgowy w Olsztynie skazał na łączną karę 8 lat i 3 miesięcy więzienia Nikodema C. Młody mężczyzna oskarżony jest m.in. o usiłowanie zabójstwa Oliwii, młodej dziewczyny. Wyrok w tej sprawie nie jest prawomocny.

Super Express Google News

Spis treści

  1. Horror po osiemnastce. Nikodem brutalnie pobił Oliwię
  2. Prawie trzy lata sądowej batalii
  3. Powiedział ojcu, że chyba zabił człowieka
  4. Powtórzony proces
  5. To koniec sądowej walki?

Horror po osiemnastce. Nikodem brutalnie pobił Oliwię

W czerwcu 2022 r. Prokuratura Rejonowa w Szczytnie skierowała do Sądu Okręgowego w Olsztynie akt oskarżenia przeciwko Nikodemowi C. oskarżonemu m.in. o usiłowanie zabójstwa młodej dziewczyny. Do zdarzenia doszło w nocy 14 listopada 2021 r. na terenie jednej z posesji w Szczytnie.

Według ustaleń prokuratora, Nikodem C., działając z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia młodej kobiety, miał przewrócić ją na ziemię, a następnie dusić ją rękoma oraz wielokrotnie kopać i uderzać pięściami w głowę, nawet po utracie przez nią przytomności. Oskarżony takim zachowaniem miał spowodować u pokrzywdzonej nastoletniej dziewczyny m.in. szereg obrażeń w obrębie twarzy.

- przekazał sędzia Adam Barczak, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie.

Nikodem C. został oskarżony również o to, że tej samej nocy, tj. z 13 na 14 listopada 2021 r., na terenie jednego z hoteli w gminie Szczytno, miał uderzyć mężczyznę pięścią w twarz, powodując u pokrzywdzonego obrażenia naruszające czynności narządów ciała na okres trwający dłużej niż 7 dni.

Prawie trzy lata sądowej batalii

Pierwszy proces Nikodema C. rozpoczął się w sierpniu 2022 r. przed Sądem Okręgowym w Olsztynie. Nikodem C. w pierwszym dniu procesu nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów. W złożonych przed sądem wyjaśnieniach przyznał się jedynie do pobicia dziewczyny, ale nie do usiłowania dokonania jej zabójstwa.

Wyrok w tej sprawie zapadł 31 marca 2023 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie uznał Nikodema C. za winnego popełnienia obu zarzucanych mu czynów i wymierzył mu za to karę łączną 8 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności.

Sąd orzekł od oskarżonego obowiązek zadośćuczynienia poprzez zapłatę kwoty 100 tys. zł na rzecz pokrzywdzonej kobiety oraz kwoty 10 tys. zł na rzecz pokrzywdzonego mężczyzny. Sąd orzekł również obowiązek naprawienia szkody w części poprzez zapłatę pokrzywdzonej 40 tys. zł oraz naprawienia szkody w całości poprzez zapłatę pokrzywdzonemu kwoty 1047,54 zł. Ponadto, sąd orzekł wobec oskarżonego zakaz kontaktowania się w jakiejkolwiek formie z pokrzywdzonymi oraz zbliżania się do nich na odległość mniejszą niż 50 metrów – na okres 10 lat w odniesieniu do pokrzywdzonej, a na okres 5 lat w odniesieniu do pokrzywdzonego.

Sąd Okręgowy podając wówczas motywy wyroku podkreślił, że kwestią sporną w tej sprawie było to, czy Nikodem C. zadając uderzenia swojej dziewczynie miał zamiar ją zabić, czy też nie miał takiego zamiaru.

Powiedział ojcu, że chyba zabił człowieka

Sąd przypomniał, że oskarżony kopał w głowę pokrzywdzoną nawet wtedy, gdy już leżała i nie ruszała się. Nieprzytomną pokrzywdzoną, z obrażeniami głowy, Nikodem C. pozostawił w nocy, w zimnie, w miejscu niewidocznym dla osób postronnych. Po powrocie do domu powiedział swojemu ojcu, że chyba zabił człowieka. Sąd wskazał przy tym, że oskarżony przerwał zadawanie uderzeń, jak pokrzywdzona leżała już bez ruchu, zakrwawiona i nieprzytomna, na ziemi.

Według sądu, odchodząc od pokrzywdzonej j i pozostawiając ją w takim stanie, oskarżony musiał przewidywać możliwość śmierci pokrzywdzonej i na to się godził. W ocenie sądu, Nikodem C. zamierzonego skutku w postaci śmierci pokrzywdzonej nie osiągnął z uwagi na stan pokrzywdzonej wskazujący, że jej śmierć już może nastąpić. To spowodowało, że oskarżony zaprzestał dalszego działania.

Powtórzony proces

Proces w tej sprawie musiał być jednak powtórzony, bowiem Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu kasacji wniesionych przez obrońców Nikodema C., 20 listopada 2024 r. wydał wyrok, w którym uchylił zaskarżony wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 30 stycznia 2024 r. oraz utrzymany w nim w mocy wyrok Sądu Okręgowego w Olsztynie z dnia 31 marca 2023 r. i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji.

Sąd Najwyższy podjął taką decyzję, uznając, że sąd, który w pierwszej instancji rozpoznawał sprawę Nikodema C. był nienależycie obsadzony. W konsekwencji wydanego przez Sąd Najwyższy wyroku w sprawie Nikodema C. konieczne było ponowienie w całości postępowania sądowego przed sądem pierwszej instancji, tj. Sądem Okręgowym w Olsztynie, ale w zmienionym już składzie.

Nadmienię, że ponowny proces Nikodema C. rozpoczął się w dniu 30 stycznia 2025 r. przed Sądem Okręgowym w Olsztynie. Oskarżony w pierwszym dniu procesu nie przyznał się do zarzuconych mu czynów i złożył wyjaśnienia. Tego dnia sąd przesłuchał także pokrzywdzoną w tej sprawie kobietę oraz pokrzywdzonego mężczyznę.

- powiedział Adam Barczak.

To koniec sądowej walki?

Wyrok w ponownym procesie Nikodema C. zapadł 20 maja 2025 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie uznał oskarżonego za winnego popełnienia obu zarzuconych mu czynów i wymierzył mu za to karę łączną 8 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności. Sąd orzekł od oskarżonego także obowiązek zadośćuczynienia poprzez zapłatę kwoty 100 tys. zł na rzecz pokrzywdzonej kobiety oraz kwoty 10 tys. zł na rzecz pokrzywdzonego mężczyzny. Sąd orzekł również obowiązek naprawienia szkody w części poprzez zapłatę pokrzywdzonej 40 tys. zł oraz naprawienia szkody w całości poprzez zapłatę pokrzywdzonemu kwoty 1047,54 zł. Ponadto, Sąd orzekł wobec oskarżonego zakaz kontaktowania się w jakiejkolwiek formie z pokrzywdzonymi oraz zbliżania się do nich na odległość mniejszą niż 50 metrów – na okres 10 lat w odniesieniu do pokrzywdzonej, a na okres 5 lat w odniesieniu do pokrzywdzonego.

W ocenie Sądu Okręgowego w Olsztynie, zgromadzony w tej sprawie bardzo obszerny, pogłębiony w drugim postępowaniu sądowym materiał dowodowy wykazał winę oskarżonego w zakresie obu zarzucanych mu czynów. Z kolei wymierzając karę oskarżonemu sąd miał na uwadze zarówno okoliczności obciążające, jaki i okoliczności łagodzące. Do tych pierwszych sąd zaliczył wysoki stopień winy oskarżonego i społecznej szkodliwości popełnionego przez niego czynu, rodzaj i charakter spowodowanych obrażeń u pokrzywdzonych, a także błahy powód popełnienia przestępstwa. Jako okoliczności łagodzące sąd wskazał między innymi młody wiek sprawcy, jego dotychczasową niekaralność oraz to, że przeprosił pokrzywdzoną.

Wyrok w tej sprawie nie jest prawomocny.

CZYTAJ TEŻ: Zabójstwo proboszcza w Szczytnie. Co dalej z oskarżonym? Kluczowa decyzja sądu

Sonda
Jak oceniasz działania sądów w Polsce
Wieczorny Express 20.05.2025
Pokój Zbrodni
Jak zwykły chłopak wpada w szpony zła. Jonasz z Wyszkowa | Pokój ZBRODNI

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki