Czteromiesięczna dziewczynka zniknęła, matka umierała ze strachu. Porywacz twierdził, że jest ojcem dziecka

i

Autor: shutterstock Czteromiesięczna dziewczynka została porwana. Dziecko odnaleziono w powiecie nowomiejskim (woj. warmińsko-mazurskie).

Porwanie 4-miesięcznej dziewczynki pod Olsztynem! Matka umierała ze strachu. Porywacz twierdził, że jest ojcem dziecka

2022-06-17 16:18

Chwile grozy przeżyła 31-letnia mieszkanka gminy Barczewo pod Olsztynem. Wystarczyła chwila nieuwagi, aby z zasięgu wzroku kobiety zniknęło jej dziecko. Co gorsza, córeczka 31-latki nie wymknęła się sama, lecz została porwana! Sprawą zajęła się policja, a śledztwo zaprowadziło mundurowych do Nowego Miasta Lubawskiego. Okazało się, że za porwaniem stoi mężczyzna podający się za biologicznego ojca czteromiesięcznej dziewczynki! Szczegóły w dalszej części artykułu.

We wtorek (14 czerwca) po południu warmińsko-mazurscy policjanci przyjęli dramatyczne zgłoszenie. 31-letnia mieszkanka gminy Barczewo na chwilę zostawiła swoje dziecko, którego nie było, gdy wróciła. Dziewczynka miała zaledwie 4 miesiące. Zrozpaczona kobieta natychmiast powiadomiła policjantów z Barczewa o porwaniu. Ci podjęli współpracę wspólnie z funkcjonariuszami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie oraz kolegami z Wydziału dw. z Przestępczością p-ko Życiu i Zdrowiu rozpoczęli akcję poszukiwawczą.

Mundurowi szybko wytypowali sprawce porwania niemowlęcia. - Podejrzenia padły na mężczyznę, z którym w przeszłości kobieta utrzymywała kontakty i który podawał się za biologicznego ojca dziecka. Praca operacyjna zaowocowała również wytypowaniem pojazdu, jakim mógł poruszać się mężczyzna - wyjaśnił podkom. Rafał Prokopczyk z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna z dzieckiem może przebywać w powiecie nowomiejskim. Telegramy z wizerunkiem 33-latka oraz marka pojazdu i cechy charakterystyczne zostały wysłane do ościennych jednostek policji.

Za porwaniem dziewczynki stał 33-latek. Twierdził, że jest ojcem dziecka

Rzeczywiście, na jednej z dróg w powiecie nowomiejskim policjanci zatrzymali podejrzany pojazd. Nowomiejskie służby zatrzymały 33-letniego kierowcę podejrzanego o uprowadzenie dziecka. - Niestety, w aucie nie było poszukiwanego niemowlęcia, lecz funkcjonariuszom został wskazany kolejny adres, pod którym powinna przebywać 4-miesięczna dziewczynka - mówi podkom. Prokopczyk.

Gdy jeden patrol był z zatrzymanym 33-latkiem, kolejny w tym czasie wchodził do mieszkania, w którym znaleźli poszukiwaną dziewczynkę. Niedługo później w mieszkaniu byli też policjanci z Barczewa razem z 31-letnią matką dziecka. Na szczęście niemowlę było całe i zdrowe. Dziecko zostało przekazane matce. Medycy, którzy zostali wezwani na miejsce, nie stwierdzili, aby niemowlę wymagało hospitalizacji.

33-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Mężczyzna był trzeźwy w chwili zatrzymania. Policjanci badają sprawę wielotorowo. Czynności wykonywane są pod kątem popełnienia przestępstwa z art. 211 kodeksu karnego, który mówi o tym, kto wbrew woli osoby powołanej do opieki lub nadzoru, uprowadza lub zatrzymuje małoletniego poniżej lat 15 albo osobę nieporadną ze względu na jej stan psychiczny, lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Sonda
Czy znasz kogoś, kogo dziecko zostało porwane lub zaginęło?
Porwanie Tadzia to robota biologicznej matki syna Bożeny i Bruna

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki