Tragedia na Warmii i Mazurach. Citroen roztrzaskał się na drzewie. Dwie osoby nie żyją
Tragiczny wypadek w powiecie iławskim. O szczegółach zdarzenia w rozmowie z „Super Expressem” opowiedziała asp.szt. Joanna Kwiatkowska z Komendy Powiatowej Policji w Iławie. W środę (16 lipca) późnym wieczorem, chwilę po godz. 23, iławscy policjanci otrzymali informację o zdarzeniu drogowym w Bałoszycach. Funkcjonariusze natychmiast udali się na miejsce, gdzie pracowali pod nadzorem prokuratora.
Wstępnie ustalono, że 32-letni kierowca citroena, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad autem, zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. W woj. warmińsko-mazurskim, jak w niemal całej Polsce, środa była deszczowym dniem. Drogi były śliskie, a jazda po nich mniej bezpieczna niż zwykle.
Na miejscu wypadku zginęli kierowca oraz 24-letni pasażer, który jechał bez zapiętych pasów. Przeżył natomiast 33-letni pasażer, który z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Mężczyzna miał zapięte pasy bezpieczeństwa.
Kierowca bez uprawnień "za kółkiem"
32-letni kierowca nie powinien w ogóle wsiadać za kierownicę, ponieważ – jak ustalili śledczy – nie miał do tego uprawnień. Jak wyjaśniła rzeczniczka iławskiej KPP, policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej oraz technikiem kryminalistyki, zabezpieczali ślady na miejscu zdarzenia. - Teraz funkcjonariusze pod nadzorem prokuratora będą wyjaśniali okoliczności tego tragicznego zdarzenia – powiedziała Kwiatkowska.
Warto pamiętać o zachowaniu ostrożności na drodze, szczególnie gdy warunki pogodowe utrudniają bezpieczną jazdę.