Nowa Wieś Ełcka. Potężna kara za zniszczone groby. Zapłacić ma parafia

i

Autor: Pixabay Parafia w Nowej Wsi Ełckiej może zapłacić potężną karę prawie dwóch milionów złotych, po tym jak zniszczone zostały nagrobki na miejscowym cmentarzu. Zdj. ilustracyjne.

Nowa Wieś Ełcka. Potężna kara za zniszczone groby! Zapłacić ma parafia!

2021-09-17 11:16

Proboszcz Andrzej B. z Nowej Wsi Ełckiej (woj. warmińsko-mazurskie) chciał jakiś czas temu uporządkować zabytkowy cmentarz. Miało wyjść dobrze, a przez wycinkę drzew i zniszczone podczas prac stare, ewangelickie nagrobki, ksiądz i jego parafia mogą mieć ogromne problemy. Bardzo prawdopodobne jest, że na parafię zostanie nałożona kara administracyjna w wysokości prawie 2 milionów złotych!

Jak ustalił portal money.pl, gmina Ełk wydała decyzję administracyjną w sprawie wycinki drzew przez proboszcza Andrzeja B. na cmentarzu w Nowej Wsi Ełckiej. Cmentarz jest wpisany do gminnej ewidencji zabytków.Urzędnicy zdecydowali, że parafia będzie musiała zapłacić prawie 2 mln zł. – Gmina Ełk wydała decyzję wymierzającą Parafii Rzymsko-Katolickiej pw. św. Józefa Rzemieślnika w Nowej Wsi Ełckiej, administracyjną karę pieniężną w łącznej wysokości 1 928 694 zł – mówi w rozmowie z money.pl Anna Gajko z ełckiego urzędu gminy. Proboszcz Andrzej B. ma teraz 14 dni na odwołanie się od decyzji.

Zniszczone nagrobki w Nowej Wsi Ełckiej. "Takie praktyki są coraz częstsze"

Diecezja ełcka tłumaczy, że proboszcz Andrzej B. nie chciał zniszczyć cmentarza, a chciał jedynie go uporządkować, działając na życzenie parafian, domagających się uprzątnięcia terenu. Przy cmentarzu pracował ciężki sprzęt, dzięki czemu prace miały potrwać krócej. Zamiast szybkiego i sprawnego działania, parafia ma jednak teraz ogromny problem w postaci zniszczonych nagrobków i oburzonej lokalnej społeczności ewangelickiej. – Jesteśmy zaniepokojeni, że takie praktyki stają się coraz częstsze i zmierzają one do całkowitego zniszczenia oraz zatarcia mazurskiej i ewangelickiej historii tych ziem. Szczególną odrazę budzi fakt, że w ten sposób traktowane są ludzkie szczątki, które zasługują na szczególny szacunek niezależnie od wyznania czy narodowości. Takiego przecież traktowania naszych, polskich grobów oczekujemy chociażby od naszych zagranicznych sąsiadów, którzy mają na swoim terenie polskie groby – napisali przedstawiciele luteran na Mazurach niedługo po zdarzeniu.

Prokuratura w Ełku bada sprawę zniszczonych nagrobków

Przypomnijmy, że zdarzenie miało miejsce wiosną 2021 roku w Nowej Wsi Ełckiej. Śledztwo w sprawie zniszczenia nagrobków prowadzi ełcka prokuratura. Proboszczowi Andrzejowi B. zarzuca się, że "będąc świadomy obowiązku zachowania w stanie nienaruszonym obszaru starego cmentarza, znieważył miejsca spoczynku i szczątki ludzkie poprzez zlecenie prac ziemnych ciężkim sprzętem, polegających na usunięciu kilkudziesięciu karp korzeniowych, w wyniku czego doszło do rozkopania grobów, zniszczenia elementów nagrobków, a tym samym do zniszczenia terenu dawnego cmentarza ewangelickiego wraz z kwaterami wojennymi z okresu I wojny światowej założonego w I połowie XIX wieku". Andrzejowi B. grozi kara od pół roku do ośmiu lat pozbawienia wolności. Ksiądz złożył wyjaśnienia, ale nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów.

Kościół ewangelickich oburzony. Biskup pisał o obrazie chrześcijan

Co więcej, oburzona zniszczeniem nagrobków w Nowej Wsi Ełckiej jest także strona ewangelicka, która domaga się przywrócenia pierwotnego wyglądu cmentarza z odtworzeniem nagrobków w miejscu spoczynku, a także zebrania pozostałych szczątków ludzkich wydobytych podczas prac oraz pochówek zgodnie z ewangelicko-augsburską tradycją. Ponadto luteranie chcą usunięcia pozostałych karp bez użycia sprzętu ciężkiego. Zgodnie z ich życzeniem ma też zostać utworzone lapidarium na pozostałe płyty i obramowania grobowe oraz dbanie o porządek na tym terenie. Przy bramie wjazdowej zamontowane powinny być tablicy z napisem: „Dawny Cmentarz Ewangelicki”, a także należy zorganizować ekumeniczną modlitwę na przywróconym cmentarzu.

Biskup kościoła ewangelickiego Paweł Hause zdarzenia z Nowej Wsi Ełckiej nazwał "obrazą uczuć wszystkich chrześcijan". – Niszczenie znaku krzyża, znajdującego się na starym nagrobku, poprzez potraktowanie go ciężkim sprzętem, przewracanie, niszczenie i zakopywanie, obraża uczucia wszystkich chrześcijan katolików, ewangelików, prawosławnych. To właśnie mieszkańcy miejscowości, katolicy wskazali jako pierwsi na to antychrześcijańskie zachowanie. Cokolwiek mówią sprawcy i osoby odpowiedzialne, doszło do braku poszanowania dla zmarłych, a także cmentarza, który jest i powinien pozostać ziemią świętą – pisał niedługo po zniszczeniu grobów ks. bp Paweł Hause.

Cmentarz grozy w Łopiennie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki