Dramatyczne sceny rozegrały się w Szczytnie (woj. warmińsko-mazurskie) w
sklepie przy ul. Żeromskiego. Była piątkowa noc, prawie godz. 23, gdy do sklepu wszedł budowlaniec Łukasz Draba. Nagle do środka wtargnęła 24-letnia kobieta. Uzbrojona po zęby przeskoczyła przez ladę ku umierającej ze strachu sklepowej. - Przykładając pistolet do skroni przerażonej sprzedawczyni zażądała pieniędzy, ta bez chwili wahania wypłaciła jej z kasy plik setek. Kazała mi się położyć na ziemię, ale ja tylko zrobiłem dwa kroki w tył. Z pistoletem wycelowanym we mnie chciała uciec z sklepu. Kiedy była blisko, wyrwałem pistolet, a ją obezwładniłem - opowiada swe zmagania nasz bohater.
Zbawca ekspedientki przytrzymał złodziejkę aż do przyjazdu patrolu policyjnego. Kobieta została aresztowana. Za rozbój grozi jej 12 lat odsiadki.