Koronawirus - zdj. ilustracyjne

i

Autor: Pixabay Koronawirus - zdj. ilustracyjne

"Ogromny ból całego ciała, nie mogę jeść". Dramatyczny przebieg koronawirusa u burmistrza Rynu!

2020-10-21 15:00

Koronawirusa potwierdzono kilka dni temu u Jarosława Filipka, burmistrza Rynu w woj. warmińsko-mazurskim. W środę (21 października) burmistrz napisał o tym, jak przebiega jego choroba. To dramatyczna relacja. - [...] ogromny ból całego ciała, gorączka po 40 stopni, rozrywający ból płuc, choruję tydzień czasu a nie mogę swobodnie przejść po domu, duszący suchy kaszel, nie mogę jeść - wylicza Filipek.

Jarosław Filipek, burmistrz Rynu na Mazurach, jest zakażony koronawirusem. Za pośrednictwem mediów społecznościowych burmistrz opisał przebieg choroby. COVID-19 nie oszczędza polityka. - Przechodzę bardzo ciężko wirusa, to nie jest grypa, ogromny ból całego ciała, gorączka po 40 stopni, rozrywający ból płuc, choruję tydzień czasu a nie mogę swobodnie przejść po domu, duszący suchy kaszel, nie mogę jeść - napisał Jarosław Filipek.

Ostry komentarz burmistrza: "Krew mnie zalewa"

Burmistrz Rynu odniósł się również do osób wątpiących w prawdziwość koronawirusa i niebezpieczeństwo związane z zakażeniem. - Jak słyszę wszystkowiedzących antycovidowców to krew mnie zalewa. Nie słuchajcie ich oni was narażają na wielkie niebezpieczeństwo - czytamy we wpisie Jarosława Filipka. Burmistrz zaapelował też, aby przestrzegać obowiązujących zasad, tj. nosić maseczki, zachowywać dystans i unikać skupisk ludzi.

Sonda
Czy przedszkola powinny zrezygnować z łączenia grup w czasie epidemii koronawirusa?
Kwarantanna Jarosława Kaczyńskiego. "Będzie dobrze" Adama Federa, odc. 137

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki