Gruz, zgliszcza - zdj. ilustracyjne

i

Autor: Pixabay Mężczyzna w Szczytnie zadzwonił na policję i poinformował, że pod gruzami leżą ludzkie ciała.

Uciekał przed nożownikiem i znalazł ciała pod gruzami! Zaskakujące prawda o odkryciu w Szczytnie

2020-08-20 12:51

W środku nocy policjanci ze Szczytna otrzymali telefon od pewnego 36-latka, który oświadczył, że ucieka przed goniącym go mężczyzną, uzbrojonym w nóż. Co więcej, podczas rozpaczliwej ucieczki zgłaszający miał zauważyć gruz, w którym leżą ludzkie ciała. Prawda okazała się szokująca. 36-latek zakpił sobie z policji, a swój "żart" tłumaczył ciągiem alkoholowym.

Szczytno: uciekał przed nożownikiem i znalazł ludzkie ciała

W nocy z 19 na 20 sierpnia, ok. godz. 3, policjanci w Szczytnie otrzymali makabryczne zgłoszenie. Zadzwonił do nich 36-latek, który stwierdził, że ucieka przed innym mężczyzną, uzbrojonym w nóż. Co więcej, podczas ucieczki mężczyzna natrafił na gruzowisko, na którym znajdują się ludzkie ciała! Patrol policji musiał błyskawicznie zareagować na takie zgłoszenie. Okazało się jednak, że 36-latek... zażartował sobie z funkcjonariuszy. Skierowany na miejsce patrol nie zauważył nic, co opisywał zgłaszający.

Kosztowny żart 36-latka

Jak tłumaczył się 36-latek? - Mężczyzna przyznał, że od 20 dni jest w ciągu alkoholowym, więc policjanci wezwali na miejsce zespół ratownictwa medycznego, który stwierdził, że nie potrzebuje on hospitalizacji - mówi st. post. Joanna Manelska z Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie. Przy ratownikach mężczyzna przyznał, że dokonał zgłoszenia dla żartu. Dowcip będzie 36-latka sporo kosztować, ponieważ został on ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł.

Warmia czy Mazury. Gdzie leży to miasto?

Pytanie 1 z 10
Olsztyn leży na...
Agnieszka Woźniak-Starak wypłynęła na jezioro. Złożyła wieniec w miejscu tragedii

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki