Rodzinna zbrodnia

Rodzinna tragedia. Zabił brata nożem do chleba. Jeden szczegół zdradził sprawców

2024-02-01 11:40

Na kilkanaście lat więzienia skazał sąd Piotra F. i Krzysztofa K. za zabójstwo Zbigniewa F. Do tragedii doszło w październiku 2022 r. we wsi Pęglity (woj. warmińsko-mazurskie). Miejsce zbrodni związane jest z jednym z filmów, kręconych kilka lat temu. W nim też głównym wątkiem był konflikt braci. Szczegóły poniżej.

Rodzinna zbrodnia. Nożem do chleba zadźgał brata

- Wynocha z domu! - krzyknął do brata 50-letni pan Zbigniew. Niedługo później już nie żył. Do tragedii miał przyczynić się rodzinny zatarg z przeszłości oraz spór o przyjaciela. Koszmarny mord pod Gietrzwałdem na Warmii, dla wielu miejscem świętym, rozegrał się w nocy z 17 na 18 października 2022 r. W starym domu we wsi Pęglity, 45-letni Piotr F., nazywany przez mieszkańców „Arabem”, razem ze swoim przyjacielem 30-letnim Krzysztofem K. pili alkohol. Libacja nie spodobała się Zbigniewowi F., który od lat nie lubił się ze swoim bratem i oskarżał go o spalenie stodoły w ich gospodarstwie. Mężczyźnie nie spodobało się, że brat z przyjacielem zachowują się głośno i nie zaprosili go do wspólnej imprezy. Rozżalony wykrzyczał do obydwu, żeby wynosili się z domu pić gdzie indziej. Ponadto miał za złe bratu, że w ich rodzinnym domu zamieszkuje jego przyjaciel, choć nie dokłada się do opłat. To się nie spodobało Piotrowi F.

- Nie będziesz decydował z kim żyję, co piję i za co kto płaci. Raz na zawsze zrobię z Tobą porządek - warknął do brata „Arab” i ruszył na niego najpierw z pięściami, a później złapał za leżący na stole nóż, którym wcześniej kroił chleb i zakąskę. Bez namysłu zadał kilka ciosów nożem w klatkę piersiową i brzuch brata. W trakcie szarpaniny dołączył do niego 30-letni Krzysztof K., przyjaciel „Araba”. On zdaniem śledczych też miał zadać kilka ciosów nożem Zbigniewowi F. Sprawcy chcieli uniknąć sprawiedliwości, więc upozorowali włamanie i kradzież. Wybili okno, zrobili rozgardiasz w domu i uciekli. Po czasie wezwali policję. Popełnili jednak błąd, bo okno wybili od zewnątrz, a dom zamknęli na kłódkę i łańcuch. Szkło leżące na trawniku zdradziło plan.

Jaka kara dla sprawców?

Po niemal roku śledztwa ruszył proces obu zabójców. Piotr F. na pytania sądu nagle stracił pamięć i nie wie, jak doszło do zaszlachtowania brata, ponieważ był pijany i „urwał mu się film”. Jego przyjaciel Krzysztof K. do niczego się nie przyznawał, twierdząc, że widział tylko bójkę, w której nie brał udziału. Sąd nie daje jednak wiary w wyjaśnienia oskarżonych i kontynuuje proces. Obaj mogli dostać dożywocie, ale ostatecznie sąd wymierzył karę 15 lat oraz 15,5 roku pozbawienia wolności. Zdjęcia z procesu w poniższej galerii.

Kręcili tutaj film. Kilka lat później doszło do zbrodni

Miejsce zbrodni, czyli stary dom w Pęglitach, związane jest z filmem "Cicha noc" w reżyserii Piotra Domalewskiego. Piotr F. i Zbigniew F. kilka lat temu wynajęli swój dom jako plan filmowy twórcom "Cichej nocy". Pracujący za granicą bohater, grany przez Dawida Ogrodnika, niespodziewanie wraca do rodzinnego domu na Boże Narodzenie. Głównym wątkiem filmu był konflikt braci. Znajomi braci F. widzą związek pomiędzy filmem a życiem. - Naoglądał się jak kręci się film akcji i wcielił go w życie. Tam bracia kłócili się o pieniądze i skończyło się życiowym dramatem. Jak i tu - mówi w rozmowie z naszym reporterem sąsiad braci F.

W tym domu kręcili film, później było morderstwo

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki