Opole: Lekarze odpowiadają wicepremierowi

i

Autor: Pixabay/Zdjęcie poglądowe Opole: Lekarze odpowiadają wicepremierowi

Opole: Lekarze UCIEKAJĄ przed COVID-19 na L4? "To policzek wymierzony całemu środowisku"

2020-10-14 13:31

Wicepremier Jacek Sasin we wtorkowej rozmowie w Polskim Radiu stwierdził, że problemem w walce z epidemią jest m.in. brak zaangażowania ze strony lekarzy: "występuje taki problem, jak brak woli części środowiska lekarskiego. Chcę to podkreślić wyraźnie, części". Opolska Izba Lekarska publikuje odpowiedź, a w rozmowie w Polską Agencją Prasową wskazuje, że samorząd lekarski - jako taki - nie ma kompetencji do kierowania personelu medycznego do walki z COVID-em.

Naczelna Rada Lekarska domaga się przeprosin od Jacka Sasina za słowa, które padły w Polskim Radiu we wtorek 13 października. Wicepremier stwierdził m.in., że część lekarzy nie chce wykonywać swoich obowiązków.

Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej w odpowiedzi opublikowanej na stronie Izby Lekarskiej zaznacza, że wypowiedź jest policzkiem wymierzonym środowisku lekarskiemu. Przy okazji powrócił też temat rozwiązań prawnych, o które upomina się samorząd lekarski, aby móc leczyć w warunkach epidemii.

Czytaj więcej: Tych słów może GORZKO pożałować! Sasin KRYTYKUJE lekarzy za walkę z koronawirusem

Opole: Samorząd lekarski nie może kierować personelu medycznego do walki z COVID-em

W związku z lawinowym wzrostem zakażeń, wojewodowie w całej Polsce zwrócili się z apelem do regionalnych samorządów lekarskich o skierowanie personelu medycznego do walki z COVID-19. Prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Opolu Jolanta Smerkowska-Mokrzycka odniosła się do informacji o braku takich skierowań w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Działamy w granicach prawa. Nie kierujemy, bo nie mamy takich uprawnień. Takie możliwości ma wojewoda w ramach swoich ustawowych kompetencji

- czytamy w komunikacie.

Andrzej Matyja, prezes NRL w piśmie wskazuje, że nieprzerwanie pozostaje w kontakcie z Ministerstwem Zdrowia, z którego strony nie pojawiły się żadne sygnały mówiące o tym, że lekarze w okresie pandemii nie chcą wykonywać swoich obowiązków.

- Wprost przeciwnie, kierownictwo Ministerstwa Zdrowia wielokrotnie podkreślało zaangażowanie personelu medycznego w walce z epidemią. Nie wiem skąd zatem Pan Premier - stojąc na czele resortu aktywów państwowych - czerpał swą wiedzę w tym zakresie - czytamy w opublikowanym na stronie Opolskiej Izby Lekarskiej piśmie.

Prezes dodaje też, że samorząd lekarski wielokrotnie apelował o zmiany w systemie ochrony zdrowia i punktuje: "w obecnie panującej pandemii koronawirusa wszystkie słabości systemu zostały obnażone: braki kadrowe, zła organizacja i nieefektywność, zbyt niskie finansowanie. W czasie pandemii lekarze stanęli w obliczu np. braku środków ochrony osobistej, testów, odpowiedniego sprzętu, chaosu organizacyjnego i decyzyjnego, a mimo to robili i robią wszystko, by walczyć o życie i zdrowie pacjentów".

Jak wynika z ustaleń PAP, w woj. opolskim wojewoda od marca 2020 r. wydał 179 decyzji, z czego do pracy skutecznie skierowano 13 osób, w tym 10 lekarzy. Decyzje te miały dotyczyć 160 lekarzy, 8 pielęgniarek i diagnosty laboratoryjnego. "Lekarze odmawiali podjęcia pracy lub korzystali ze zwolnień lekarskich" -przekazuje Polska Agencja Prasowa.

Dodajmy, że w środę w województwie zachodniopomorskim wojewoda zachodniopomorski Tomasz Hinc wydał pierwsze decyzje o skierowaniu do pracy pięciu osób przy zwalczaniu COVID-19. W najbliższych dniach takich decyzji ma być więcej.

Czytaj tutaj: Zachodniopomorskie: Pierwsi lekarze skierowani do walki z koronawirusem. Będzie ich więcej!

Zawrzało też na Twitterze. Jeden z lekarzy skomentował słowa Sasina o swoim zaangażowaniu wstawiając zdjęcie...śniadania. "Jest 17:51. To jest moje śniadanie. Tak w kontekście mojego zaangażowania i dzisiejszej wypowiedzi Pana Ministra "

Sasin odparł, że to przykład na traktowanie zawodu w kategorii misji. Według wicepremiera, są jednak wyjątki. "Jednak, nie można przy tym zamykać oczu na twarde dane - np. woj. Opolskie, gdzie ~95% lekarzy NIE stawia się na wezwanie wojewody do walki z epidemią (niestety, nie jest to wyjątek w skali kraju)"

"Bez pomocy od państwa, nie przetrwamy". Protest przedstawicieli branży przewozów pasażerskich

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki