Opole. TRAGEDIA na obwodnicy. Nastoletnie koszykarki W OGNIU! Jedna osoba SPŁONĘLA [WIDEO, ZDJĘCIA]

Spis treści

1. Opole. Makabra na obwodnicy. Dwa auta w ogniu, jedna osoba nie żyje [WIDEO]
2. W busie 15-letnie koszykarki. Wracały z wygranego meczu
3. Ranna zawodniczka już po operacji
4. Nagranie 2 godziny przed wypadkiem

Opole. Makabra na obwodnicy. Dwa auta w ogniu, jedna osoba nie żyje [WIDEO]

Do wypadku doszło w czwartek (18 lutego) na obwodnicy północnej (okolice Makro, przy skrzyżowaniu z ul. Partyzancką) ok. 21.30. Według ustaleń policji, kierujący samochodem osobowym (seat cordoba) zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z busem marki Mercedes. Z relacji świadków wynika, że wcześniej, auto podczas wyprzedzania otarło się jeszcze o dwa jadące z przeciwka samochody osobowe.

Po zderzeniu czołowym - oba samochody, bus i seat - stanęły w ogniu.

W busie wszystkim udało się ewakuować jeszcze przed przybyciem policji i straży pożarnej. Niestety, zakleszczony wewnątrz pojazdu został kierowca osobówki. Zginął na miejscu trawiony ogniem. W mercedesie, którym jechała drużyna koszykarska ucierpiało 7 z 10 osób.

W busie 15-letnie koszykarki. Wracały z wygranego meczu

Jak się okazało, wewnątrz busa znajdowała się żeńska, nastoletnia drużyna koszykarska. W czwartek o 23.35 klub KSK Stal Brzeg poinformował, że wszystkie zawodniczki są całe i zdrowe.

- Dziewczyny są już bezpieczne, nasza drużyna kadetek w drodze powrotnej z wygranego meczu w Wodzisławiu Śląskim miała wypadek. Część, w tym trener i kierowca naszego busa jest na obserwacji w szpitalu, część pojechała już do domu. Na miejscu jest prezes naszego klubu i rodzice. Spłonęły stroje meczowe i osobiste rzeczy dziewczyn, w tym telefony. Uspokajamy - czytamy.

Ranna zawodniczka już po operacji

W rozmowie z SE.pl przedstawiciele klubu zdradzili tylko, że w szpitalu w Opolu (10.00 w czwartek) jest jeszcze jedna zawodniczka i trener drużyny. Kadetka jest już po operacji, odpoczywa, a trener jest pod obserwacją lekarzy.

Na miejscu, poza policją, strażą pożarną i ratownikami medycznymi, był także prokurator. Śledztwo ustali szczegóły zdarzenia.

Nagranie 2 godziny przed wypadkiem

Dotarliśmy do materiału opublikowanego dwie godziny przed makabrycznym wypadkiem. Zobacz tutaj: Tak dziewczyny cieszyły się z wygranego meczu! Nie wiedziały, że chwilę później zdarzy się TO!