Wodniacy

i

Autor: wm.policja.gov.pl Kolejny dzień poszukiwań starosty płockiego Mariusza Bieńka. Zdj. ilustracyjne.

Kolejny dzień poszukiwań starosty płockiego. Jest śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci

2021-08-25 9:45

Pojawiają się nowe informacje ws. poszukiwań starosty płockiego Mariusza Bieńka. Starosta zaginął w niedzielę, 22 sierpnia, wieczorem na Wiśle, powyżej miejscowości Świniary k. Płocka. Prokuratura Rejonowa w Płocku wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci.

Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem (22 sierpnia) na Wiśle powyżej miejscowości Świniary k. Płocka. Łódź, którą płynęło trzech mężczyzn, wpłynęła na mieliznę i przewróciła się. Nie było tam zbyt głęboko, więc mężczyźni postanowili samodzielnie spróbować postawić ją na wodzie. W pewnej chwili jeden z nich oddalił się i nie był w stanie już wrócić. Dwaj pozostali mężczyźni próbowali do niego dopłynąć, ale nie zdołali tego zrobić. Okazało się, że zaginionym mężczyzną jest starosta płocki Mariusz Bieniek. Prokuratura Rejonowa w Płocku wszczęła w związku z zaginięciem Mariusza Bieńka. Śledztwo dotyczy nieumyślnego spowodowania śmierci. Zdaniem zastępcy płockiego prokuratora rejonowego Grażyny Sadowskiej, jest to "zupełnie wstępna kwalifikacja" przyjęta w postępowaniu. Nikomu nie przedstawiono zarzutów w tej sprawie, a dwóch uczestników wypadku przesłuchano w charakterze świadków.

Środa, 25 sierpnia, kolejnym dniem poszukiwań starosty płockiego

Wtorek, 24 sierpnia, był kolejnym dniem poszukiwań starosty płockiego Mariusza Bieńka. Przeszukano około 20 km Wisły. Bieńka nie odnaleziono. W akcji wykorzystano m.in. sonar. Jego odczyty będą teraz analizowane. Na miejscu pojawił się m.in. specjalista z Ministerstwa Obrony Narodowej od interpretacji odczytów sonarów.

- Przeskanowaliśmy pas Wisły o długości około sześciu i pół kilometra w całej szerokość rzeki tak, abyśmy mieli szczegółowy obraz jej dna. Uzyskane odczyty, obejmujące odcinek rzeki od miejsca, gdzie zaginiony był widziany ostatni raz, będą teraz analizowane - zaznaczył rzecznik płockiej straży pożarnej - mówi cytowany przez RMF FM rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Płocku st. kpt Edward Mysera.

Akcja poszukiwawcza Mariusza Bieńka została wznowiona w środę, 25 sierpnia, rano. W momencie wznowienia poszukiwań, na Wiśle pracowało 10 łodzi, a także około 100. strażaków oraz policjanci, ratownicy WOPR i Straż Miejska.

Ograniczona widoczność na Wiśle

Jak podkreślił rzecznik płockiej straży pożarnej, sonary są niezbędne do prowadzenia akcji poszukiwawczej, ponieważ na Wiśle widoczność jest ograniczona niemal do zera. Wszystko przez zmętnienie wody i osady niesione z nurtem górnego biegu rzeki. - Jeżeli zostaną wytypowane miejsca na dnie Wisły, w których znajdują się obiekty trudne do zidentyfikowania, wtedy badanie sonarem będzie powtórzone. W przypadku potwierdzenia, że obiekty te nadal są w tym miejscu, do wody zejdą płetwonurkowie - dodał st. kpt Mysera w rozmowie z RMF FM.

Alarm powodziowy na Wiśle w Płocku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki