Płock. Kolejne skargi na lekarkę szpitala! Chlusnęła mi wymiocinami prosto w twarz

i

Autor: superlux91/cc0/Pixabay.com Lekarka szpitala w Płocku miała się zachowywać agresywnie w stosunku do 3 kobiet, zdj. ilustracyjne

Płock. Kolejne skargi na lekarkę szpitala! "Chlusnęła mi wymiocinami prosto w twarz"

2022-01-10 15:14

Kolejne skargi na lekarkę Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku. Po tym jak między nią a żoną jednego z pacjentów doszło w połowie grudnia 2021 r. do szarpaniny, sprawą Aleksandry Ł., zastępcy tamtejszego szpitalnego oddziału ratunkowego, zajął się program "Alarm". Według jego ustaleń, lekarka z Płocka miała się dać we znaki także pacjentom szpitala.

Płock. Kolejne skargi na lekarkę szpitala! "Chlusnęła mi tym, co zwymiotowałam, prosto w twarz"

Jak informuje program "Alarm", emitowany na antenie TVP1, lekarka Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku doczekała się kolejnych skarg. O Aleksandrze Ł. zrobiło się głośno kilka tygodni temu, po tym jak 15 grudnia na szpitalnym oddziale ratunkowym placówki doszło do szarpaniny między nią a żoną jednego z pacjentów. Według relacji kobiety, lekarka miała się na nią rzucić z rękami, wyrywając jej włosy i szarpiąc, ale Aleksandra Ł. sama złożyła zawiadomienie, że to jej nietykalność cielesną naruszono. Zastępca szefa SOR w szpitalu w Płocku miała ponadto odmówić wejścia do mieszkania chorego mężczyzny, kwestionując jego dolegliwości. Tymczasem "Alarm" dotarł do kolejnych osób, które skarżą się na zachowanie lekarki. Jedna z nich twierdzi, że kobieta, w czasie domowej interwencji, reagowała agresją na każde słowo chorej, kazała jej się "zamknąć" i "nie pyskować". Pacjentka dodaje, że zwyczajnie bała się Aleksandry Ł. i myślała, że coś jej się stanie. To nie wszystko.

- Przybiegła (...), cały czas mówiła: siadaj, siadaj, ale wyzywała mnie przy okazji (...) w którymś momencie chlusnęła mi tym, co zwymiotowałam, wymiocinami prosto w twarz. Też zaczęłam coś na nią krzyczeć, dostałem w twarz (...) z otwartej ręki uderzyła mnie w twarz - relacjonuje "Alarmowi" zachowanie lekarki z Płocka inna pacjentka.

Postępowanie w sprawie zajść z 15 grudnia 2021, gdy doszło do scysji między lekarką z Płocka a żoną jednego z pacjentów, prowadzą zarówno tamtejsza policja, jak i Wojewódzki Szpital Zespolony. Aleksandra Ł. ma przebywać na zwolnieniu.

Czytaj też: Płock. 33-latek znaleziony na środku ulicy! Zmarł w szpitalu. Jest podejrzenie, co się stało

Czytaj też: Ogromny pożar pod Płockiem! Nie żyje kobieta. Kilka innych osób uratowanych. W domu wybuchł gaz?

Czytaj też: Koszmar w Płocku! Kurier wpadł pod własnego busa. "Był już siny". Kierowcy nie reagowali!

Sonda
Czy spotkaliście się z podobnym zachowaniem lekarzy lub innych pracowników medycznych?
Wyłudzali mieszkania i mordowali właścicieli. Bezwzględny gang trucicieli w rękach policji

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki