Płońsk: Skrępowali mu ręce i nogi, ciało wrzucili do rzeki! Archiwum X wyjaśni zbrodnię?

i

Autor: krzysztofniewolny/Pixabay.com Zwłoki mężczyzny wyłowiono z Wisły na wysokości wsi Zdziarka 30 kilometrów od Płońska, zdj. ilustracyjne

Płońsk: Skrępowali mu ręce i nogi, ciało wrzucili do rzeki. Archiwum X wyjaśni zbrodnię?

2020-01-09 19:24

Zwłoki mężczyzny w wieku około 30-40 lat znaleziono w Wiśle na wysokości wsi Zdziarka 30 kilometrów od Płońska. Było zawinięte w siatkę ogrodową, która została dodatkowo obciążona. Nogi zamordowanego były skrępowane, a głowa owinięta taśmą. W jego ustach znaleziono knebel, a ręce spięto kajdankami. Do zbrodni doszło 16 lat temu, ale jej kulisy postanowili teraz wyjaśnić funkcjonariusze Archiwum X.

Jak informuje portal Płońsk w Sieci, akta sprawy sprzed 16 lat udostępniła już Prokuratura Rejonowa w Płońsku. Zajęli się nią teraz funkcjonariusze Wydziału do Walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw Komendy Stołecznej Policji, czyli Archiwum X. Policjanci zakładają, że sprawa denata z Wisły łączy się z ich śledztwem. Jego zwłoki wyłowiono z rzeki w czerwcu 2004 r. na wysokości wsi Zdziarka w gminie Czerwińsk niedaleko Płońska.

Okoliczności, w jakich znaleziono ciało mężczyzny, nie pozostawiają wątpliwości, że został zamordowany.

- W Zakładzie Medycyny Sądowej w Poznaniu podjęto się próby zrekonstruowania twarzy znalezionego w rzece mężczyzny (...) Tak więc mamy fotografię denata z tzw. superprojekcji, mamy daktyloskopię, mamy badania genetyczne, ale dalej nikt nie potrafi dopasować osoby. Nie wiemy, kto to jest, stąd ciężko powiedzieć, kto to zrobił, kim jest ten człowiek, czym się zajmuje - mówi portalowi Płońsk w Sieci Ewa Ambroziak z Prokuratury Rejonowej w Płońsku.

W związku z niewykryciem sprawców Prokuratura Rejonowa w Płońsku umorzyła śledztwo po kilku miesiącach od znalezienia zwłok. Funkcjonariusze Archiwum X z Warszawy liczą jednak, że po 16 latach wyjaśnią zbrodnię.

- Policjanci wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw typują człowieka, który zaginął, że to może być ten, który u nas został wyłowiony z Wisły kilkanaście lat temu. Mają podobną osobę, która gabarytami i innymi cechami może odpowiadać mężczyźnie, na którym wykonano tę egzekucję - mówi portalowi Płońsk w Sieci Ambroziak.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki