14-latek ciężko ranny w wybuchu petardy! Eksplozja naruszyła jedną z konstrukcji domu pod Poznaniem

2025-12-18 11:46

Dwaj 14-latkowie zostali ranni, z czego jeden ciężko, w wybuchu petardy w domu jednorodzinnym w Rokietnicy pod Poznaniem. Do wypadku doszło w środę, 17 grudnia, w godzinach wieczornych, a eksplozja naruszyła konstrukcję pomieszczenia, gdzie przebywali poszkodowani. Jak przekazała policja, chłopcy kupili petardy przez internet bez wiedzy rodziców i próbowali je modyfikować.

Rokietnica. Wybuch petardy w domu jednorodzinnym. Dwóch 14-latków rannych

i

Autor: KW PSP w Poznaniu/ Materiały prasowe Dwaj 14-latkowie zostali ranni, z czego jeden ciężko, w wybuchu petardy w domu jednorodzinnym w Rokietnicy pod Poznaniem. Do wypadku doszło w środę, 17 grudnia, w godzinach wieczornych, a eksplozja naruszyła konstrukcję pomieszczenia
  • W Rokietnicy doszło do wybuchu petardy, w wyniku którego dwóch 14-latków zostało rannych.
  • Jeden z chłopców przeszedł operację z powodu obrażeń nóg, brzucha i rąk, drugi zaś odniósł rany twarzy i oka.
  • Policja ustaliła, że nastolatkowie modyfikowali petardy kupione w internecie, a sprawa trafi do prokuratury i sądu rodzinnego.

Rokietnica. 14-latek ciężko ranny w wybuchu petardy w domu

14-latek ciężko ranny w wybuchu petardy w Rokietnicy przeszedł już operację w jednym z poznańskich szpitali. Chłopiec odniósł obrażenia nóg, brzucha i rąk, natomiast do jednej z placówek medycznych trafił również drugi z poszkodowanych 14-latków.

- On ma z kolei rany twarzy i oka, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - powiedział w rozmowie z "Super Expressem" podkomisarz Łukasz Paterski, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.

Zgłoszenie dotyczące eksplozji w domu jednorodzinnym wpłynęło do służb ratowniczych w środę, 17 grudnia, po godz. 20. Okazało się, że obaj 14-latkowi próbowali modyfikować petardy, które bez wiedzy rodziców kupili wcześniej w internecie. Podczas zabawy doszło do wybuchu, który nie tylko doprowadził do ran u obu chłopców, ale również naruszył konstrukcję pomieszczenia, gdzie obaj przebywali.

- Nasze czynności trwały przez praktycznie całą noc, w czasie których m.in. zabezpieczyliśmy petardy. Zostaną one teraz poddane ekspertyzie, by ujawnić, jaką miały moc i skąd pochodziły. Zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy trafi do prokuratury celem dokonania oceny prawno-karnej, a o całym zdarzeniu został również poinformowany sąd rodzinny, jako że mamy do czynienia z osobami nieletnimi - dodaje Paterski.

Stracił wzrok po wybuchu domowej petardy
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki